Liverpool i Manchester City w ostatniej dekadzie zdominowały angielską Premier League. Niebawem były pracownik The Reds może przenieść się do niebieskiej części Manchesteru. To byłaby naprawdę bardzo głośna przeprowadzka.
Fabrizio Romano poinformował, że Pep Lijnders znajduje się w kręgu zainteresowań Manchesteru City, który poszukuje nowych trenerów do swojego sztabu szkoleniowego. Holenderski menedżer jest jednym z nazwisk rozważanych przez włodarzy Obywateli.
42-latek ostatnio pracował w ekipie Red Bull Salzburg. Został z niej zwolniony jednak już po kilku miesiącach. Łącznie poprowadził ich w 28 potyczkach. Zanotował w nich bilans: 13 zwycięstw, 7 remisów, a także 8 przegranych.
Kolejnym nazwiskiem jest Kolo Toure, który w przeszłości był zawodnikiem Liverpoolu, a w roli trenera prowadził chociażby Cardiff City. Ze sztabu City odeszło trzy istotne postacie – Juan Manuel Lillo (asystent pierwszego trenera), Inigo Dominguez oraz Carlos Vicens. Pep Guardiola pozostanie w klubie przynajmniej na kolejny rok i teraz skupia się nad znalezieniem odpowiednich współpracowników do swojej ekipy.