Kilka dni temu pisaliśmy o rewelacjach Davida Ornsteina z serwisu The Athletic, który donosił o konflikcie Rubena Amorima z Alejandro Garnacho. Menedżer United miał poinformować swoich zawodników, że będzie trenerem klubu w kolejny sezonie i przekazać Argentyńczykowi, że nie ma go w jego dalszych planach.

Doniesienia potwierdził Fabrizio Romano, a Chris Wheeler z portalu Daily Mail miał dotrzeć do dokładnych słów, których użył portugalski szkoleniowiec. Według jego informacji, przekaz do Alejandro Garnacho był naprawdę brutalny, potwierdzający niejako, że między panami dochodziło w ostatnim czasie do nieporozumień.

Amorim miał przekazać swojemu skrzydłowemu, że „lepiej dla niego, aby znalazł się klub, który zechce go podpisać”. O konflikcie piłkarza z menedżerem mogły świadczyć wypowiedzi jego wypowiedzi po finale Ligi Europy. Amorim posadził Garnacho na ławce, a ten po meczu wyraził swoje zdziwienie, że grał we wcześniejszych fazach rozgrywek, a w finale jego miejsce zajął Mason Mount. Oliwy do ognia dolał brat zawodnika, który oskarżył Rubena Amorima o to, że „wrzuca Garnacho pod autobus”.

To nie pierwszy raz, kiedy dziwne zachowania Alejandro Garnacho budzą pewne kontrowersje. W przeszłości zdarzało mu się polubić w sieci wpisy, które krytykowały menedżera czy jego kolegów z drużyny. Oskarżano go też o wynoszenie informacji z szatni, między innymi o przekazanie mediom składu United na mecz z Manchesterem City.

Wiele wskazuje na to, że przygoda piłkarza z Manchesterem United zmierza ku końcowi. Pojawiają się informacje, że United nie będzie chciało sprzedać go do ligowego rywala, ale transfery zagranicznie jak najbardziej wchodzą w grę. W tym sezonie Premier League Alejandro Garnacho zagrał w 36 meczach, strzelił w nich 6 bramek i zanotował 2 asysty.