Arsenal trzeci rok z rzędu zakończył ostatni sezon Premier League na 2. miejscu w ligowej tabeli. Drużynie Kanonierów nie udało się także wygrać żadnego krajowego lub europejskiego pucharu. W Lidze Mistrzów odpadli na etapie półfinału. Kampanię w wykonaniu podsumował ostatnio Thierry Henry.

Legenda Armat w podcaście Stick to Football stwierdziła, że nie dziwią ją głosy krytyki kierowane pod adresem trenera Mikela Artety. Wielu ekspertów zarzuca hiszpańskiemu trenerowi brak zdobycia trofeum w ostatnich latach. Były reprezentant Trójkolorowych zgodził się z tymi opiniami.

„Rozumiem, że na samym początku przychodzisz i to nie jest twoja drużyna. Potrzebujesz co najmniej trzech lub czterech okienek transferowych, aby zmienić wszystko, co chcesz. To wymaga czasu, a menedżerowi trzeba dać czas na wdrożenie tego, co chce zrobić.

Jednak przez ostatnie trzy lata byliśmy w sytuacji, w której powinniśmy zdobyć przynajmniej jeden puchar albo też dotrzeć do jakiegoś finału. Manchester United rozegrał pięć finałów w ciągu ostatnich pięciu lat. To United, z którego wszyscy się śmieją.

W ciągu ostatnich trzech lat trwania procesu, Arsenal nie dotarł do jakiegokolwiek finału. W tym roku nie rywalizowaliśmy o tytuł z Liverpoolem. Nie wiem, co ludzie myślą, ale dla mnie nie rywalizowaliśmy, ani razu nie było prawdziwej rywalizacji. Nie twierdzę, że ten sezon był rozczarowaniem, ale normalne jest, że ludzie zadają teraz pytania dotyczące tego, co robi drużyna” — ocenił Henry.