Jurgen Klopp znany jest z stanowczych wypowiedzi i nie gryzienia się w język. Jednak nie przyzwyczaił, by celem jego mocnych słów stawali się kibice Liverpoolu. Ostatnio poważnie skrytykował część sympatyków swojego byłego klubu.
Poszło (jak to w ostatnim czasie w środowisku Liverpoolu bywa) o odejście Trenta Alexandra-Arnolda do Realu Madryt. Niemiecki szkoleniowiec w rozmowie z portalem The Telegraph przyznał, że zdecydowanie nie spodobała mu się zachowania niektórych fanów 20-krotnych mistrzów Anglii, którzy gwizdali na angielskiego defensora.
„Nie mówię, że nie bądźcie rozczarowani, że odchodzi… ale jednocześnie nie bądźcie ŵściekli i nie zapominajcie, co zrobił dla klubu. Usłyszałem gwizdy i wtedy wyłączyłem telewizor. Nie mogłem być bardziej rozczarowany. To nie jesteśmy my.
Każdego dnia dawał z siebie absolutnie wszystko dla tego herby. Teraz, po 20 latach, postanowił, że chce iść gdzieś indziej. Jeśli ktoś powinien być zły z tego powodu, to właściciele, ale oni nie są — powiedział Klopp.
🗣️ Jürgen Klopp takes out a signed Trent Alexander-Arnold shirt and defends him in Liverpool:
“I’m not saying don’t be disappointed he’s leaving (to Madrid) but don’t forget what he’s done for the club. I heard the booing & switched off my TV. I couldn’t have been more… pic.twitter.com/ww4Kp5k1wd
— Madrid Zone (@theMadridZone) May 23, 2025
Klopp zapowiedział, że będzie obecny na niedzielnej paradzie mistrzowskiej Liverpoolu. Dla The Reds jest to dokładnie 20. tytuł mistrzów Anglii. Z Kloppem u sterów dołożyli poprzednie trofeum, gdy z wielką przewagą zajęli 1. miejsce w stawce podczas sezonu 2019/2020. Wówczas parada nie odbyła się ze względu na pandemia Covid-19.