Liverpool nie zamierza czekać i już wyrusza do ataku na rynku transferowym. A wszystko w celu pozyskania nowego prawego obrońcy. Będzie on następcą Trenta Alexandra-Arnolda, który wraz z końcem sezonu przeniesie się do Realu Madryt. The Reds mieli już wytypować głównego kandydata do tego miana.

Jak twierdzi Florian Plettenberg, Liverpool rozpoczął zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania Jeremiego Frimponga z Bayeru Leverkusen. Charakterystyka gry Holendra została badawczo przeanalizowania przez nowych mistrzów Anglii i uznali go za jeden ze swoich priorytetów na letnie okienko.

24-letni reprezentant Oranje w swojej umowie z ekipą Aptekarzy ma zawartą klauzulę odstępnego. Opiewa ona na około 35-40 milionów euro. Zespół z czerwonej części miasta Beatlesów z pewnością byłby gotowy wyłożyć na stół takie pieniądze.

Frimpong na wszystkich frontach bieżącego sezonu rozegrał 48 meczów. Zdołał w nich ustrzelić 5 bramek. Do tego dołożył aż 12 asyst.