Niedzielny wieczór wreszcie pozwolił kibicom Liverpoolu na huczną celebrację zdobytego mistrzostwa Anglii przez swoją ukochaną drużynę. Potyczka The Reds przed własną publicznością z Tottenhamem zakończyła się wysokim zwycięstwem 5:1, które poskutkowało oficjalnym triumfem zespołu gospodarzy w Premier League. Po końcowym gwizdku podczas ogromnego świętowania Arne Slot w rozmowie z dziennikarzami wypowiedział się na temat dzisiejszego spotkania oraz całego sezonu w wykonaniu swoich podopiecznych.

Holenderski szkoleniowiec nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutanckiego sezonu na angielskich boiskach. Po odejściu Jurgena Kloppa z Liverpoolu nowy menedżer musiał wejść w buty o ogromnym rozmiarze. Jak czas pokazał, decyzja o zatrudnieniu 46-latka to był strzał w dziesiątkę. Arne Slot w swojej pierwszej kampanii ligowej doprowadził drużynę The Reds do 20. mistrzostwa kraju w klubowej historii, wyrównując tym samym osiągnięcie Manchesteru United.

Od kilku tygodni w środowisku piłkarskim panowała całkowita pewność co do triumfu graczy Liverpoolu w Premier League. W 34. kolejce klub z miasta Beatlesów potrzebował zaledwie jednego punktu od upragnionego tytułu. Gdy Thomas Bramall zagwizdał po raz ostatni i zakończył mecz przy rezultacie 5:1 dla gospodarzy, wszyscy sympatycy Liverpoolu rozpoczęli wielką celebrację zdobytego mistrzostwa. Arne Slot w rozmowie dla Sky Sports nie krył swojej radości i rozpływał się nad swoimi zawodnikami. Holender nie zapomniał również o swoim poprzedniku, oddając szacunek Jurgenowi Kloppowi za jego dokonania z przeszłości.

„Strata pierwszego gola nie była dla nas idealnym początkiem meczu, ale ufam moim zawodnikom. Zawsze znajdą sposób, aby wygrać. Nie sądzę, że moglibyśmy dzisiaj przegrać, gdybyście byli na tym stadionie. Naszym głównym celem było wygranie tego spotkania. Wszyscy mówili, że już zwyciężyliśmy. Wciąż jednak czuliśmy presję, aby zdobyć punkt. Przez prawie cały sezon byliśmy w czołówce ligi i posiadaliśmy zespół, który mógł ją wygrać. Zdajemy sobie sprawę, jak trudna jest Premier League, ale zawsze wierzyliśmy, że możemy w niej triumfować”.

„Praca, którą Jurgen Klopp wraz z Pepem Lijndersem tutaj wykonali, a także wprowadzona przez nich kultura, pracowitość i jakość były wyjątkowe. Rozpoczęliśmy sezon naprawdę dobrze. Być może pomogło nam to, że City miało trudny okres, którego nie mieli od pięciu lat. Na początku rozgrywek bylibyśmy zadowoleni z miejsca w czołowej czwórce. Nie uważam jednak, żeby to było sprawiedliwe w stosunku do zawodników, ponieważ są znacznie lepsi i pokazali to w tym sezonie”.

Arne Slot wykazał także ogromną wdzięczność wobec fanów The Reds, dziękując za wsparcie oraz fantastyczną atmosferę na Anfield na przestrzeni całego sezonu. Do końca ligowych rozgrywek Liverpool rozegra jeszcze cztery spotkania, jednak tym najbardziej wyczekiwanym  będzie niewątpliwie domowe starcie z Crystal Palace. 25 maja, po wieńczącym cały sezon meczu przeciwko The Eagles, podopieczni holenderskiego szkoleniowca otrzymają puchar za końcowe zwycięstwo w Premier League.