Po dwumeczu Realu Madryt z londyńskim Arsenalem przez wszystkie przypadki zostało odmienione nazwisko Jakuba Kiwiora. Wychowanek GKS-u Tychy rzeczywiście rozegrał wyśmienite zawody i skutecznie postawił się największym gwiazdom Królewskich, z Viniciusem Juniorem i Kylianem Mbappe na czele. W tle tego wielkiego występu „Kiwiego” pojawiły się doniesienia o drugim Polaku w kadrze zwycięskich Kanonierów. Tym chłopakiem jest zaledwie 19-letni Michał Rosiak.
O nastolatku z akademii The Gunners w kraju nad Wisłą nie mówiło się zbyt wiele do tego momentu. Wiele osób śledzących piłkę na Wyspach Brytyjskich lub nawet będących fanami Arsenalu nie wiedziało o jego istnieniu. Tymczasem mówimy tutaj o zawodniku z ogromnym potencjałem, który ma papiery na zostanie „nowym Davidem Beckhamem”.
Specjalista od stałych fragmentów gry
Skąd to porównanie do legendy Manchesteru United oraz reprezentacji Anglii? Rosiak wśród sympatyków Armat najlepiej znany jest ze swojej smykałki do wykonywania stałych fragmentów gry. W młodzieżowym zespole odpowiada zarówno za rzuty wolne z bliskiej oraz dalekiej odległości, jak i dośrodkowania przy rzutach różnych.
Kilka tygodni przed spotkaniem z Królewskimi, znów przypomniał o swojej doskonale ułożonej prawej nodze. Młodzieżowy reprezentant Polski popisał się wprost idealnym strzałem z rzutu wolnego oddawanego z odległości około 30 metrów od bramki rywali. Trzeba przyznać, że była to naprawdę cudowna bramka.
What a goal! Arsenal lead
Michael Rosiak, the free-kick specialist, adds another one to his collection.
Great goal! #AFC pic.twitter.com/Cyaz2jru05
— Hale End Watch (@HaleEndYouth) March 31, 2025
Było to jedno z wielu kapitalnych trafień Rosiaka bezpośrednio z rzutu wolnego. Dla Polaka stały się one swego rodzaju znakiem rozpoznawczym. Zdecydowanie pomaga w przykuciu uwagi trenerów pierwszego zespołu oraz potencjalnych nowych pracodawców, którzy mogliby zagwarantować mu regularniejsze występy w wyjściowym składzie.
Transfer wcale nie jest jego jedyną opcją
Rosiak podczas zbliżającego się wielkimi krokami letniego okienka transferowego może mieć okazję do przeniesienia się do takiego klubu. W końcu już zimą tego roku był łączony przez angielskie media z klubami Championship. Na pewno mógłby w nich liczyć na szansę gry oraz sporego zaistnienia w seniorskich drużynach.
Paradoksalnie problematyczny wydaje się także jego wiek. Obecnie 19-latkowie stanowią już o sile swoich zespołów i nawet w samej czerwonej części północnego Londynu można znaleźć przykłady graczy w tym wieku, którzy są kluczowymi postaciami pierwszego zespołu. Patrz Myles Lewis-Skelly czy Ethan Nwaneri.
Z drugiej strony trudno jednoznacznie wydać osąd, że dla 19-latka urodzonego w Białogardzie transfer lub wypożyczenie jest jedyną słuszną opcją. Skoro w Arsenalu został już dostrzeżony przez Mikela Artetę i resztę jego sztabu trenerskiego (aktualnie Rosiak jest też jednym z jedynie czterech graczy z drużyny młodzieżowej, którzy trenowali z pierwszym zespołem przed meczem z Ipswich Town), ponieważ znalazł się w kadrze na arcyważny mecz z Realem Madryt w 1/4 Champions League, to śmiało można zaryzykować, że podczas okresu przygotowawczego oraz sparingów przedsezonowych ma okazję, by jeszcze bardziej przekonać do siebie hiszpańskiego szkoleniowca. Angielska piłka zna wiele przykładów młodych piłkarzy, którzy właśnie podczas pre-seasonów zdobywali miejsce w kadrze seniorskiego zespołu na kolejny sezon.
Nastolatek już teraz przykuł jego uwagę swoimi świetnymi występami oraz doskonałymi statystykami w zespołach młodzieżowych. Dość powiedzieć, że Rosiak dla zespołu U-18 (gdzie jego szkoleniowcem był znany i lubiany Jack Wilshere) zdobył aż 16 goli i 14 asyst w 41 spotkaniach. Swoją dobrą formę kontynuuje w tym sezonie Premier League 2, gdzie został ostatnio nominowany do nagrody Piłkarza Miesiąca. Na arenach bieżącej kampanii tych rozgrywek ustrzelił 6 bramek oraz zanotował asystę po 17 potyczkach.
Michal Rosiak was on the scoresheet last night for the Arsenal U21s & has been nominated for the Premier League 2 Player of the Month Award.
Another potential superstar coming up the ranks! 👏🏾 🇵🇱 pic.twitter.com/IyE4dqhnil
— Le African Gooner (@leafricangooner) April 8, 2025
Szwajcarski scyzoryk
Warto dodać, że najczęściej przez trenera Mehmeta Aliego ustawiany jest na pozycji środkowego pomocnika defensywnego lub lewego obrońcy. W pierwszej fazie rozgrywek właściwie nie rozstawał się ze środkiem pola, a czasami był nawet wystawiany nieco bliżej bramki rywali.
Od kilku miesięcy został przesunięty na bok defensywy, gdzie również radzi sobie z dużym powodzeniem. To także pokazuje jego kolejną bardzo dużą zaletę, a więc wszechstronność. W dużej mierze jest ona także wypadkową nienagannej techniki, dobrego przygotowania motorycznego oraz dużego piłkarskiego IQ. Każdy z tych elementów jest we współczesnym futbolu bardzo ceniony przez trenerów. Umiejętność skutecznej gry na kilku pozycji również zawsze „była w naprawdę dużej cenie”.
Powiedziałbym, że wszechstronność jest mocną stroną mojej gry. Czuję się komfortowo, gdy gram na każdej pozycji w linii obrony, ale powiedziałbym, że moją preferowaną pozycją jest środek pomocy. Jestem pracowity, dużo biegam i po prostu lubię kontrolować sytuację drugiej linii z korzyścią dla zespołu oraz budować jego dynamikę” – mówił Rosiak w 2022 roku, cytowany przez klubową stronę Kanonierów.
🚨 Michal Rosiak trained with the Arsenal FIRST TEAM today.
He plays CM/RB and is 19 yrs old 🇵🇱 pic.twitter.com/mq8pFf1YpA
— Le African Gooner (@leafricangooner) January 10, 2025
Piłkarsko wychowała go Anglia
O Rosiaku pierwszy raz szersze grono polskich fanów usłyszało dopiero przy okazji wystawienia do kadry na mecz z Los Blancos. Jego kariera w młodzieżowych reprezentacjach Biało-Czerwonych również nie jest zbyt bogata. W końcu przewijając wszystkie roczniki rozegrał w nich łącznie tylko 9 meczów i nadal czeka na debiutanckie trafienie.
O potencjalnym powołaniu do seniorskiej kadry przez selekcjonera Michała Probierza nawet nikt nie przebąkiwał. Nawet pomimo dość ewidentnego braku jakości na pozycji numer „6” w naszej ekipie narodowej. Być może w najbliższym czasie ulegnie to podobnej zmianie, jak ogólna rozpoznawalność 19-latka.
Na stan rzeczy sprzed ćwierćfinału Ligi Mistrzów wpływ mógł mieć również fakt, że Rosiak w 10. roku życia wyjechał z Polski do Anglii. Przed opuszczeniem kraju zdążył bronić barw jedynie dwóch naszych klubów – Głazu Tychowo, a także Kotwicy Kołobrzeg. Nie były to długie epizody, a na pewno nie takie, które pamięta dzisiaj wiele osób.
Sam Rosiak zapewne nie przejmuje się z tego powodu, bo szybki wyjazd na Wyspy Brytyjskie na pewno okazał się dla niego ważnym czynnikiem w dalszym rozwoju. W końcu od najmłodszy lat za jego nieustanny progres odpowiadali też trenerzy Arsenalu, którzy pracowali w kolejnych przedziałach wiekowych, akurat dotyczących bohatera tego tekstu.
„Fantastyczny zawodnik”
Patrząc na suche liczby, statystyki oraz proces rozwoju Rosiaka, naprawdę trudno przewidywać, że koniec końców nie wyląduje on w naszej reprezentacji, a tym samym stanie się zawodnikiem z „mainstreamu”. Świadczą o tym również wypowiedzi kilku byłych angielskich piłkarzy, a obecnie ekspertów piłkarskich portali.
„Jest jeszcze jeden ciekawy piłkarz, Michał Rosiak, grał trochę jak prawy obrońca, zmieniając się na prawego wahadłowego lub pomocnika. Po raz kolejny po prostu chcesz móc go jeszcze częściej oglądać, bo jest to fantastyczny zawodnik” – mówił o Polaku legendarny Ian Wright.
Rosiak posiada w sobie naprawdę dużo atrybutów, które są w stanie zbudować jego renomę na tyle mocno, by przebił się do kadry seniorskiego zespołu The Gunners. Jednocześnie może wydawać się, że ten rok będzie jego ostatnią realną szansą na osiągnięcie tego sukcesu, bo za chwilę będzie miał 20 wiosen na karku. Śmiało możemy jednak wierzyć, że jeżeli nie w Arsenalu, to Rosiak odnajdzie się w innym cenionym klubie, który umożliwi mu wyzwolenie swojego niewątpliwie dużego potencjału.