Arsenal po dwóch ćwierćfinałowych meczach Ligi Mistrzów wyeliminował Real i po raz pierwszy od 2009 roku zameldował się w półfinale Champions League. Zarówno w pierwszym, jak i drugim spotkaniu kluczową rolę odegrał Declan Rice. Anglik w pomeczowym wywiadzie na antenie Canalu + Sport, nie krył zadowolenia.
Pierwsze spotkanie w Londynie bez wątpienia zapisało się w historii obydwu drużyn. Co prawda, tylko w jednej pozytywnie. Kanonierzy dokonali czegoś naprawdę niesamowitego, ogrywając u siebie Real aż 3:0 i tym samym stawiając krok w kierunku półfinałów. Zważywszy jednak na rywala z jakim się mierzyli, był to po prostu krok, a nawet i kroczek. Mimo to, był to jasny powód do dumy, a głównym autorem tego sukcesu był właśnie Declan Rice. Anglik popisał się dwoma spektakularnymi strzałami z rzutów wolnych, przy których Thibaut Courtois mógł tylko patrzeć, jak piłka wpada do siatki.
TO SIĘ NIE WYDARZYŁO!!! TO SIĘ NIE MIAŁO PRAWA WYDARZYĆ!!! 😱🔥 Declan Rice zdobywa drugą fenomenalną bramkę z rzutu wolnego przeciwko Realowi Madryt! 🎯 Magiczny wieczór dla Anglika! 🪄
📺 Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/XbNoIw68h5
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2025
W drugim spotkaniu 26-latek co prawda nie zdobył bramki, ale zapewniał spokój w środku pola i nie pozwalał Realowi złapać swojego rytmu, co dla całej rywalizacji było po prostu kluczowe.
Rice nie krył zadowolenia
Występy Rice dwukrotnie zostały okraszone nagrodą zawodnika meczu, o czym ze zdumieniem mówił w pomeczowym wywiadzie.
– Tak, znowu! [o nagrodzie zawodnika meczu red.] Myślę, że jest to fantastyczny wieczór dla klubu. Naprawdę historyczna noc! Mieliśmy jasny cel, chcieliśmy grać z najlepszymi zespołami, a teraz po prostu chcemy wygrać ten turniej. Dużo rozmawialiśmy o ich udanych powrotach, ponieważ udało im się to już tyle razy. Mieliśmy jednak dużo pewności siebie po pierwszym spotkaniu. Wiedzieliśmy że będziemy cierpieć, ale cały czas wierzyliśmy w zwycięstwo i to właśnie udało nam się osiągnąć – powiedział Declan Rice w pomeczowym magazynie skrótów Canalu + Sport. </p>
Anglik dodał również kilka słów o Jakubie Kiwiorze. – Był naprawdę niesamowity. Zagrać tak, jak zrobił to w tych dwóch meczach i przede wszystkim stanąć na wysokości zadania, to coś spektakularnego. Zasługuje na słowa uznania, bo to jeden z najsympatyczniejszych gości, jakich spotkałem w piłce. Mówię to zupełnie szczerze, w pełni na to zasługuje – podsumował 26-latek.