Ostatnie derby Manchesteru zdecydowanie nie stały na najwyższym poziomie piłkarskiego rzemiosła. Manchester City zremisował z Manchesterem United 0:0. Obie drużyny zdecydowanie nie prezentują obecnie swojej optymalnej dyspozycji i nie zdołały dostarczyć wielu emocji dla widzów. Gorąco było jednak zaraz po zakończeniu spotkania na Old Trafford.

Jak donosi Mike Keegan z Daily Mail, po ostatnim gwizdku arbitra Jack Grealish został uderzony w twarz przez fana Czerwonych Diabłów. Cała sytuacja miała miejsce w tunelu prowadzącym do szatni. Angielski skrzydłowy The Cityzens nie otrzymał poważnych obrażeń podczas tej skandalicznej sytuacji.

20-letni kibic Red Devils został już aresztowany przez policję. Został mu także postawiony zarzut napaści. W lipcu stanie przed sądem rejonowym. Doniesienia potwierdził rzecznik policji Greater Manchester.

Warto dodać, że dla Grealisha to nie pierwsze nieprzyjemności związane z atakiem kibica wrogiej drużyny. Pierwszego doświadczył jeszcze podczas pobytu w zespole Aston Villi. W trakcie konfrontacji The Villans z Birmingham City został zaatakowany przez fana, który wbiegł na murawę w trakcie spotkania.