Dzień dobry! Wczoraj Newcastle jeszcze bardziej pogrążyło Leicester, zwiększając swoją szansę na finisz w czołowej czwórce. Prawdziwa uczta czeka nas jednak dziś – wieczorem na Emirates Arsenal zmierzy się z Realem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Na dobry początek dnia, kawa w dłoń i przegląd prasy.

Leicester jest na dnie, na wielu poziomach (poza tabelą). Przegrali 8 domowych meczów z rzędu i nie strzelili w nich goli – pierwszy taki przypadek w historii Football League. Co mówi o tym Ruud van Nistelrooy? „To kwestia pewności siebie. W drugiej połowie, gdy nie mieliśmy już nic do stracenia, piłkarze czuli większą swobodę i było widać lepszą grę do przodu. Na starcie jednak jest presja wygrania meczu i to utrudnia sprawę”. Tak, gra się w piłkę, by wygrać mecz. To się zgadza. (Sky)

Swoje dodał Jamie Carragher, głównie o przyszłości trenera Lisów: „Southampton już to zrobiło, jak tylko Leicester oficjalnie spadnie, zmienią trenera. Muszą planować już kolejny sezon w Championship i nie sądze, że Ruud będzie tam trenerem. […] Coś jest nie tak w Leicester. Wygrali mistrzostwo 9 lat temu, mają prawdopodobnie najlepszą bazę treningową w kraju. Infrastruktura klubu jest na poziomie Premier League, więc powinni grać i radzić sobie w tej lidze. Coś tam jest nie tak – na poziomie decyzyjnym, trenerskim, może złe inwestycje w zawodników. Wyglądają w tym sezonie żenująco”. (Sky)

Ipswich prawdopodobnie spadnie, a to oznacza prawie zawsze wyprzedaż. Głównym celem innych klubów będzie Liam Delap, który strzelił w lidze 12 goli. Walczyć o niego będzie Manchester United i Chelsea, a Ipswich żąda około 40 mln funtów. (ESPN)

Innym wzmocnieniem składu Amorima ma być Matheus Cunha, który ma klauzulę wykupu w wysokości 62.5 mln funtów. Zainteresowani są także Arsenal i Nottingham. (Talk Sport)

Po odejściu (a może zwolnieniu) Ivana Juricia, właściciele Southampton planują kolejny sezon. Zawiesili oko na ekspercie od Championship – Franku Lampardzie. (Express)

Chelsea potwierdziła, że Wesley Fofana wypada do końca sezonu. W końcu Romeo Lavia będzie miał na stałe kumpla w gabinecie fizjoterapeuty. (Express)

Andre Onana wyznał, że jednym z czynników tak słabej gry zawodników w United jest presja, która ciąży na każdym z nich po transferze do klubu. (Mail)

To potwierdza też forma Antony’ego w Betisie. Jest tak dobra, że klub z Hiszpanii chce go zatrzymać na stałe – potwierdził to prezes klubu, Manu Fajardo. (Mirror)

Arsenal planuje potężny trójkąt transferowy latem: Gyokeres, Williams i Zubimendi. Koszt takiego przedsięwzięcia ma wynieść około 200 mln funtów. (Mirror)

Timo Werner nie zabłysnął w Spurs i nie zabłyśnie. Wróci po sezonie do Lipska, Tottenham go nie wykupi. (Romano)

Jamie Gittens chce opuścić Borussię i skrzydłowym zainteresowane są angielskie kluby. (Sky Germany)

Mark Flekken nieźle sobie radzi w tym sezonie w Brentford i szykuje mu się transfer do większego klubu. Bayer Leverkusen spróbuje go latem ściągnąć za około 15 mln funtów. (Sky Germany)

Na dziś to wszystko, a sponsorem tego wydania przeglądu jest Viaplay, gdzie dziś zobaczycie prawdziwy hit Championship – Middlesbrough (5.) zagra z Leeds (3.). Smacznej kawusi, miłego wtorku!