Argentyńczyk w ostatnim meczu zdobył bramkę, która zagwarantowała Chelsea zwycięstwo w derbowej rywalizacji z Tottenhamem. 24-latek nie krył, że spotkania między odwiecznymi rywalami wzbudzają w nim szczególne emocje.
„Uwielbiam derby. Kocham grać w tego typu spotkaniach. Jestem szczęśliwy, że udało mi się strzelić gola, ale zdobyłem bramkę również na stadionie Tottenhamu. Dośrodkowanie Cole’a było niesamowite. Znalazłem się w tej pozycji w polu karnym i to było coś, nad czym pracowałem na treningach w ciągu tygodnia. Trener lubi, gdy się tak ustawiam. Na szczęście byłem tam i udało mi się strzelić gola” – mówił Fernandez.
Argentyńczyk zdobył bramkę również w pierwszym ligowym meczu tych drużyn w grudniu na Tottenham Hotspur Stadium. Tym samym 24-latek stał się dopiero 3 pomocnikiem Chelsea, który strzelał bramkę w obu ligowych meczach z Tottenhamem w erze Premier League.
The winning goal. 🔥#CFC | #CHETOT pic.twitter.com/rkTPGK815e
— Chelsea FC (@ChelseaFC) April 3, 2025
24-latek wspomniał również o aspiracjach drużyny w decydującej fazie sezonu:
„Naszym celem jest znalezienie się w pierwszej czwórce lub pierwszej piątce, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Chcemy wygrać również Conference League i jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celu. Będziemy podchodzić do każdego meczu tak, jak do nas przyjdzie i będziemy pracować ciężko, jak to tylko możliwe przez cały tydzień, aby w każdym meczu zaprezentować się jak najlepiej”.
Fernandez w obecnym sezonie wystąpił w 36 spotkaniach Chelsea we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich 6 bramek oraz zaliczył 9 asyst. Argentyńczyk trafiał na Stamford Bridge w styczniu 2023 jako świeżo upieczony Mistrz Świata. The Blues zapłacili za niego rekordowe 121 milionów euro, co do dziś pozostaje najwyższą kwotą zapłaconą przez angielski klub za jakiegokolwiek zawodnika.