W piątkowe popołudnie świat piłki obiegła sensacyjna informacja związana z przyszłością Kevina De Bruyne. 33-letni Belg ogłosił decyzję o opuszczeniu Manchesteru City wraz z końcem sezonu. Komunikat gwiazdy The Citizens stał się głównym tematem konferencji prasowej, podczas której Pep Guardiola podsumował wpływ pomocnika na losy zespołu przez ostatnią dekadę.

Kevin De Bruyne niewątpliwie przez wiele lat stanowił kluczowy element drużyny katalońskiego szkoleniowca. Choć z biegiem czasu Belg wciąż utrzymywał wysoki poziom, coraz częściej debatowano nad jego przyszłością na Etihad Stadium. Pojawiały się głosy o zainteresowaniu ze strony klubów Saudi Pro League, a także Major League Soccer. Dotąd plotki transferowe z udziałem 33-letniego pomocnika traktowano z przymrużeniem oka, lecz wraz z oficjalnym komunikatem Belga przybiorą one na sile w letnim oknie transferowym. W trakcie piątkowej konferencji prasowej Pep Guardiola udzielił kilku wypowiedzi związanych z decyzją swojego podopiecznego. Utytułowany szkoleniowiec jednoznacznie podkreślił jego zasługi dla całego klubu.

„To dla nas smutny dzień. Człowieczeństwo jest cechą Kevina, którą wszyscy zawsze odczuwaliśmy z jego strony. Nie muszę wam mówić o jego wpływie na nasze sukcesy w ostatniej dekadzie – nie sposób sobie ich wyobrazić bez niego. To smutny dzień, ponieważ czujemy, że odchodzi część nas. Takie same emocje panowały, kiedy odchodził Vincent Kompany, Sergio Aguero czy David Silva – ci zawodnicy, którzy wnieśli tak duży wkład w naszą klub. Wciąż mamy 10 lub 11 meczów do końca sezonu, w tym sześć meczów na własnym stadionie, którymi możemy cieszyć się z naszymi fanami, a jestem pewien, że Kevin otrzyma w nich miłość i uznanie, na które zasługuje”.

„Jest jednym z najlepszych piłkarzy Premier League w historii oraz w tym klubie, nie ma co do tego wątpliwości. Zawsze należy zachować ostrożność, kiedy mówimy „najlepszy” z szacunku dla zawodników, którzy reprezentowali barwy tego klubu w ciągu ostatnich 20-30 lat, ale nie w przypadku Kevina. Jego konsekwentny wpływ na zespół w ważnych spotkaniach oraz regularna gra praktycznie co trzy dni nie budzi żadnych sprzeciwów”.

W kontekście tak wybitnie uzdolnionych zawodników jak Kevin De Bruyne zdarza się, że trenerzy potrafią nauczyć się pewnych rzeczy od swoich podopiecznych. Zapytany o wspomnianą kwestię Pep Guardiola ponownie odniósł się do uzyskanych osiągnięć na przestrzeni lat właśnie dzięki geniuszowi Belga.

„Jego asysty, bramki, wizja w ostatniej tercji boiska jest niezwykle trudna do zastąpienia. Każdy potrafi tworzyć akcje bramkowe i zaliczać asysty, ale utrzymywanie powtarzalności przez kolejne lata i następne spotkania czyni go wyjątkowym. To jest biznes, w którym piłkarze muszą dobrze grać, a menedżer musi osiągać dobre wyniki. Każda osoba może dyskutować o tym, w jakim stopniu jego statystyki w ciągu ostatniej dekady były decydujące. Zdobyliśmy wiele trofeów, a on brał udział w każdym z nich. Jest historią tego klubu i na Etihad do końca życia będą czekać na niego otwarte drzwi. Jest członkiem naszej klubowej rodziny. Zasługi niektórych zawodników potrafią wykraczać nawet poza wpływ, jaki wywarli na boisku i dotyczy to również Kevina”.

Pep Guardiola przyznał jednak, że 33-letni zawodnik Manchesteru City nie poinformował, które spotkanie będzie jego ostatnim meczem w błękitnej koszulce. Kontrakt Belga obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, ale szkoleniowiec The Citizens nie wykluczył udziału De Bruyne w Klubowych Mistrzostwach Świata. Więcej szczegółów w związku z pożegnalnym występem pomocnika poznamy zapewne w najbliższym czasie. Natomiast jednego możemy być pewni – wkrótce pewna era na Etihad Stadium dobiegnie końca.

Kevin De Bruyne został zawodnikiem Manchesteru City w sierpniu 2015 roku, przenosząc się na Wyspy Brytyjskie z niemieckiego Wolfsburga za kwotę 76 milionów euro. Jak dotąd w barwach ekipy The Citizens zanotował 413 występów, w których strzelił 106 goli i zanotował 174 asysty.