Dyspozycja Amada Diallo była dla kibiców Manchesteru United jednym z nielicznym pozytywów w tym sezonie. Iworyjski skrzydłowy dochodzi do siebie po poważnym urazie kostki i jak się okazuje, jego powrót może być nieco szybszy niż pierwotnie planowano.

Amad Diallo wciąż przechodzi rehabilitacje po poważnej kontuzji kostki, której nabawił się w połowie lutego na jednym z treningów. Mimo, że pierwsze doniesienia sugerowały, iż Iworyjczyk w tym sezonie nie wybiegnie na plac gry, najnowsze prognozy mówią, że rekonwalescencja zawodnika znacznie się przyspieszyła.

Doskonale poinformowany także na brytyjskim rynku Fabrizio Romano przekonuje, że skrzydłowy Czerwonych Diabłów robi ogromne postępy w swoim powrocie na murawę i wielce prawdopodobne, że ponownie pojawi się na niej jeszcze w trakcie kampanii 2024/25.

Powrót do zdrowia jednego z najlepszych ofensywnych piłkarzy Manchesteru United cieszy nie tylko kibiców tego klubu, ale z pewnością ich menedżera, Rúbena Amorima. W ostatnich dniach do treningów wrócili także Leny Yoro, Luke Shaw i Harry Maguire. Odzyskanie pełnej sprawności fizycznej przez tych zawodników sprawia, że portugalski menedżer będzie mieć znacznie większy wachlarz możliwości na końcowkę sezonu i ćwierćfinał Ligi Europy przeciwko Lyonowi.

Terminarz Czerwonych Diabłów zakłada obecnie, że ich ostatni mecz w sezonie 2024/2025 odbędzie się 25 maja. Wówczas 20-krotni mistrzowie Anglii podejmą u siebie ekipę Aston Villi. Cztery dni wcześniej zaplanowany jest finał Ligi Europy i Diallo z pewnością będzie mógł wystąpić na San Mames, jeśli Manchester United dotrze do ostatniego etapu rozgrywek.