Kolejna seria spotkań za nami! Jak zwykle nie zabrakło emocji, a nasi redaktorzy postanowili wyróżnić tych, którzy na to w ich opinii zasłużyli. Po zaciętym głosowaniu, tak przedstawia się jedenastka najlepszych zawodników minionej kolejki Premier League.
MATZ SELS
Nasze dzisiejsze zestawienie zaczynamy od golkipera, który już kolejny raz pokazał, że w tym sezonie jest w ścisłym gronie najlepszych bramkarzy Premier League. Zachował swoje 15. czyste konto w trakcie obecnej kampanii angielskiej ekstraklasy. Łącznie udało mu się interweniować przy wszystkich sześciu strzałach ekipy Manchesteru United.
MATTY CASH
Solidny występ reprezentanta Polski przeciwko Brighton. Choć Kauro Mitoma sprawiał mu trochę problemów, to jednak z większości pojedynków w defensywie wywiązywał się znakomicie. W dodatku zaliczył pięć wybić, dwa odbiory i jeden przechwyt. Nie bał się też podłączać do akcji ofensywnych. To po jego wrzutce w pierwszej połowie świetną sytuację z główki miał Ezri Konsa, a po przerwie to jego długie zagranie otworzyło drogę do rajdu w pole karne Morganowi Rogersowi przy bramce na 2:0.
MURILLO
Uratował w ostatniej minucie Nottingham Forest, wybijając w doliczonym czasie gry zmierzający do bramki strzał Harry’ego Maguire’a. Poza tym do spółki z Nikolą Milenkoviciem panowali nad sytuacją we własnym polu karnym, chowając do kieszeni Joshuę Zirkzee, a później Rasmusa Højlunda, i nie dając dojść do czystych pozycji Alejandro Garanacho. W swoim stylu zaliczył ponad 10 wybić (aż 12!), dokładając do tego trzy bloki i dwa odbiory. Znów czuł się bardzo komfortowo z piłką przy nodze i umiejętnie rozgrywał od tyłu (trzy udane długie zagrania i 88% celności podań).
MURILL⛔️ pic.twitter.com/qDFMEQx3BS
— Nottingham Forest (@NFFC) April 1, 2025
RUBEN DIAS
Manchester City pewnie pokonał Leicester City 2:0 w minionej serii gier. Najlepszym defensorem w zespole panujących mistrzów Anglii bez dwóch zdań był Ruben Dias. Portugalczyk emanował spokojem i pewnością siebie. Świetnie asekurował swoich kolegów z bloku obronnego i pomagał w udaremnianiu ataków Lisów. Bezbłędny występ gwiazdy Obywateli.
ANDRE
Spotkanie przeciwko West Hamowi pokazało, dlaczego Brazylijczyk otrzymał od kibiców tytuł zawodnika marca. Razem z Gomesem stworzył skuteczny duet w pomocy, który zdominował pierwszą połowę. Andre zapewnił kontrolę w środku pola i odzyskiwał piłkę, nie pozwalając przy tym drużynie Młotów na kreowanie szans.
JOAO GOMES
Skoro wyróżniliśmy Andre, to i Joao Gomes musi się tu znaleźć! Pomocnik Wolves mocno zapracował na to wyróżnienie. Doskonale kontrolował tempo gry i wraz z Andre całkowicie zdominował drugą linię na korzyść ekipy z Molineux Stadium.
SANDRO TONALI
Prawdziwy szef środka pola Srok. Za każdym razem znajdował się tam, gdzie trzeba i był widoczny przez całe spotkanie. Czy Tonali chciał tylko podać, czy faktycznie planował trafić do bramki z takiego kąta? Włoch stwierdził po spotkaniu, że było tam 70% dośrodkowania i 30% strzału. A przecież w Polsce wszyscy wiemy, co to było – CENTROSTRZAŁ!
If Tonali actually meant this as a shot easily one of the goals of the season WOW 🤩 pic.twitter.com/bgKosG2hZJ
— The 44 ⚽️ (@The_Forty_Four) April 2, 2025
MORGAN ROGERS
Znakomity występ Anglika! Z meczu na mecz coraz lepiej radzi sobie na prawym skrzydle, gdzie może w pełni wykorzystywać swoją szybkość. Asystował przy otwierającym golu Rashforda wykwintnym podaniem, a następnie podawał Asensio przy drugim golu Villi. Taka gra zapewniła Rogersowi statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu.
ANTHONY ELANGA
Jak strzelić bramki przeciwko byłemu klubowi, to właśnie w ten sposób. Anthony Elanga przebiegł prawie całe boisko z piłką przy nodze i świetnym strzałem dał prowadzenie Nottingham Forest. Finalnie okazało się, że to bramka dająca Tricky Trees zwycięstwo w konfrontacji z Manchesterem United. Ten rajd po prostu musicie zobaczyć na własne oczy…
Ladies and gentlemen, @AnthonyElanga. 👏 pic.twitter.com/HbjrZik1DB
— Nottingham Forest (@NFFC) April 1, 2025
SAVINHO
Najbardziej energiczna i błyskotliwa postać w ataku Obywateli przeciwko Leicester. Już na samym początku spotkania nawinął Victora Kristiansena na prawej stronie pola karnego, wypatrzył niepilnowanego Jacka Grealisha i posłał mu doskonałe płaskie podanie, które Anglik zamienił na bramkę otwierającą wynik spotkania.
Sam także mógł wpisać się na listę strzelców jeszcze w pierwszej połowie, ale jego uderzenie na rzut różny świetnie odbił Mads Hermansen. Nieustannie rozciągał defensywę gości swoimi wbiegnięciami za ich plecy, utrzymując te samą intensywność w drugiej połowie. Swoją szarżą przed polem karnym wypracował doskonałą sytuację dla Omara Marmousha na dublet. Zaliczył aż pięć kluczowych podań i wygrał sześć pojedynków. Znakomity wieczór.
GABRIEL MARTINELLI
Absolutnie wyśmienite zawody Brazylijczyka. Imponował szybkością, a także doskonałymi zwodami. Po ostatnim gwizdku mówiło się o jego dwóch magicznych zagraniach. Po pierwsze, o popularnym Elastico i założonej siatce jednemu z defensorów Fulham, a po drugie, o cudownej asyście przy bramce autorstwa Bukayo Saki.
A constant threat 💫
How did you rate Martinelli’s performance on Tuesday, Gooners? 👏 pic.twitter.com/85Ti74RQdp
— Arsenal (@Arsenal) April 3, 2025