W trakcie ostatnich spotkań kapitan The Blues występował na pozycji defensywnego pomocnika. Okazuje się, że dla 25-latka nie jest to do końca nowa rola.

„Grałem na tej pozycji dużo w drużynach młodzieżowych i trochę podczas mojego wypożyczenia do Wigan. Nie jest to dla mnie nic nowego. Jest to po prostu kwestia przypomnienia sobie tego, jak tam grać. Występowałem na różnych pozycjach, dorastając w akademii. Jeśli zapytasz większość zawodników pierwszego składu, pozycja, na której teraz grają, prawdopodobnie nie jest tą, na której występowali jako dzieci” – mówił w wywiadzie dla Sky Sports, James.

25-latek poruszył również temat aklimatyzacji nowych zawodników w klubie oraz wspomniał o swoim przywiązaniu do Chelsea:

„Kiedy masz wielu nowych zawodników i pracowników w klubie, tożsamość drużyny może zostać utracona. Jest wiele elementów układanki, których ludzie nie widzą. Trudno jest dostosować się do nowej kultury, ligi i języka, ale wszyscy, którzy przyszli, dobrze się zaadoptowali i radzą sobie z tym na swój własny sposób. Chelsea jest moim domem. Zacząłem tu jako mały chłopiec i moim marzeniem było pewnego dnia grać dla tego klubu. Zakładanie koszulki i reprezentowanie tej drużyny jako kapitan to dla mnie niesamowite wyróżnienie” – powiedział Anglik.

W obecnym sezonie James wystąpił w 14 spotkaniach The Blues we wszystkich rozgrywkach. Strzelił 2 bramki oraz zaliczył asystę.