Wszystko jasne! Dwa dzisiejsze spotkania ćwierćfinałów Pucharu Anglii oraz losowanie par wyłoniło nam spotkania, które zadecydują o ostatecznym składzie wielkiego finału najstarszych rozgrywek w dziejach piłki nożnej. Zapowiadają się bardzo ciekawe rywalizacje!

W pierwszym spotkaniu wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami. Preston North End nie zdołało sprawić kolejnej niespodzianki podczas tegorocznej edycji FA Cup. Drużyna Aston Villi okazała się zdecydowanie zbyt mocna dla przedstawiciela Championship. Ćwierćfinaliści obecnej kampanii Champions League pewnie triumfowali 3:0.

Na listę strzelców wpisali się Jacos Ramsey, a także Marcus Rashford. Wychowanek Manchesteru United zdobył dzisiaj swoją debiutancką bramkę po przenosinach na Villa Park. Ba! Anglik popisał się nawet swoim pierwszym dubletem od 1 grudnia ubiegłego roku.

Natomiast w drugim meczu byliśmy świadkami już zdecydowanie bardziej wyrównanej potyczki. Konfrontacja Bournemouth z Manchesterem City na Vitality Stadium uchodziła za największy hit tej fazy Pucharu Anglii. Rzeczywiście było to starcie dwóch ekip, które wciąż walczą o miejsce w następnej edycji europejskich pucharów zarówno przez krajowy puchar, jak i rozgrywki ligowe. Obecnie Wisienki szanse na kwalifikacje do zmagań na Starym Kontynencie mają już tylko przez Premier League.

Panujący mistrzowie Anglii pokonali The Cherries 2:1. Na prowadzenie jako pierwsi wyszli jednak gospodarze. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Evanilson. Finalnie były to jednak jedynie dobre złego początki. Po zmianie stron wynik meczu odwrócił duet Erling Haaland i Omar Marmoush. Ekipa z Etihad Stadium finalnie triumfowała 2:1 i zagwarantowała sobie czwarty z rzędu awans do półfinału.

Losowanie, które odbyło się jeszcze przed starciem City – Bournemouth wyłoniło pary półfinałowe. Tym samym Obywatele zmierzą się z Nottingham Forest, a z kolei Aston Villa podejmie zespół Crystal Palace.

Pary półfinałowe Pucharu Anglii:

Nottingham Forest – Manchester City, 26 lub 27 kwietnia

Crystal Palace – Aston Villa, 26 lub 27 kwietnia