Arsenal po udanej fazie ligowej Ligi Mistrzów i kapitalnym dwumeczu z PSV, znalazł się w ćwierćfinale rozgrywek Ligi Mistrzów. Najbliższym rywalem Kanonierów będzie Real Madryt. Jak się okazuje, były obrońca Królewskich, Sergio Ramos, został wytypowany przez Williama Salibę jako najlepszy obrońca w historii piłki nożnej.
William Saliba jest jednym z najpewniejszych punktów swojej drużyny. Młody Francuz na niedawnej konferencji prasowej przyznał, że jego idolem od początku gry w piłkę nożną była swoista legenda Realu Madryt, Sergio Ramos. Reprezentant Trójkolorowych stwierdził, że to właśnie dzięki mentalności Hiszpana, Los Blancos sięgnęli po tyle tytułów w ostatnich latach.
„Graliśmy niedawno przeciwko niemu i zawsze marzyłem o o jego koszulce (…) Gabriel, również jej pragnął i na końcu to właśnie on ją dostał. Dla mnie Ramos to najlepszy obrońca w historii. Oczywiście są też inni, jak Van Dijk, jest właśnie Gabriel, a także sporo innych piłkarzy”.
„Kiedyś młodzi piłkarze chcieli zostać skrzydłowymi czy napastnikami. Teraz sporo z nich, na początku swojej kariery, chce zostać także obrońcą. To właśnie Ramos pokazał, że nie trzeba być wielkim, by być najlepszym na świecie” – stwierdził Saliba.
Ostatnia wypowiedź gracza urodzonego we francuskim Bondy dotyczyła także jego ostatnich występów. Oto co do powiedzenia na ten temat miał sam zainteresowany.
„Doskoanle wiem o tym, że muszę srzelać więcej goli i pomóc drużynie w wygrywaniu. Kiedy wygrywasz, możesz mówić, że jesteś najlepszy. W tym sezonie jeszcze nie pomogłem, ale nadal jesteśmy w Lidze Mistrzów, więc musimy się starać” – zakończył Francuz.
Najbliższe spotkania Kanonierów jawią się jako seria prawdziwych wyzwań. Najbliższymi rywalami wicelidera angielskiej ekstraklasy będą kolejno: Chelsea, Fulham, Everton i Real Madryt.