Witamy w czwartek! Wczoraj awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów zapewniły sobie dwie angielskie ekipy: Aston Villa (która zagra z PSG) oraz Arsenal (który zagra z Realem). Najwięcej emocji było jednak właśnie w meczu kolejnych rywali Arsenalu. Real wyeliminował Atletico po rzutach karnych, a w meczu głównymi postaciami okazali się byli piłkarze Premier League. Conor Gallagher został Anglikiem z najszybszą bramką w historii rozgrywek, a Julian Alvarez rzekomo dotknął piłkę dwa razy w konkursie jedenastek i jego gol został anulowany. Zapraszamy na czwartkowy przegląd prasy.

Dla Aston Villi to ogromny sukces, osiągnąć ćwierćfinał największych europejskich rozgrywek, gdy kilka lat temu desperacko walczyli o utrzymanie. Do tego Emery zmierzy się ze swoim byłym klubem – PSG. „To ekscytujące, fantastyczne, motywujące. Gra przeciwko PSG będzie bardzo trudna, pokazali jak potrafią grać przeciwko Liverpoolowi – najlepszej drużynie Europy do wtorku. Dla mnie, to może być specjalne wydarzenie, bo nie byłem jeszcze w Paryżu odkąd opuściłem PSG. To będzie świetne show”. McGinn dodał, że „PSG było przerażające w dwumeczu z Liverpoolem, ale jesteśmy Aston Villą i gramy w ćwierćfinałach”. (Sky)

Mimo, że Raheem Sterling został wybrany wczoraj MVP meczu przeciwko PSV, Arsenal raczej nie ściągnie go na stałe. Dalej szukają skrzydłowych i padło na równie doświadczonego ex-piłkarza City. Leroyowi Sane kończy się kontrakt latem i Kanonierzy chcieliby go sprowadzić za darmo. (Bild)

Innym celem transferowym – i to grubym – ma być Bruno Guimaraes. Podobno nowy dyrektor sportowy Arsenalu, Andrea Berta, chce pokazu siły w letnim okienku. (Sun)

Uraz Trenta Alexandra-Arnolda doznany w rewanżu z PSG wykluczy go z finału Carabao Cup. Drugi rok z rzędu obrońca nie zagra w finale Pucharu Ligi. (Mirror)

Harry Maguire nie jest najgorszym zawodnikim United w ostatnich latach, ale klub i tak chce się go pozbyć. Mówi się, że Diabły są zdecydowane wypłacić mu kwotę należną z pozostałych miesięcy kontraktu i rozwiązać umowę latem. (Express)

Kibice Newcastle United wracający na północ po finale Carabao Cup pociągiem, będą mieli zakaz spożywania alkoholu w trakcie podróży. (Times)

Dziś rewanże w Lidze Europy i Lidze Konferencji. Ange Postecoglou trzyma się swojej wersji, że zawsze wygrywa coś w drugim sezonie i zapowiada walkę o zwycięstwo w całych rozgrywkach. Na razie jednak trzeba odwrócić losy rywalizacji z Alkmaar. (Times)

Oliver Glasner miał swój mały kryzys, ale Palace nadal jest stabilne i się rozwija. Klub chce rozpocząć rozmowy w sprawie nowego kontraktu, by odstraszyć zakusy Lipska. (Guardian)

Szykuje się mocne lato w Evertonie. The Toffees chcą zarzucić sieci na Seana Longstaffa z Newcastle. (Sun, TeamTalk)

Innym celem Moyesa ma być Manor Salomon, który teraz gra na wypożyczeniu w Leeds, ale formalnie nadal jest piłkarzem Tottenhamu. I raczej powrotu tam nie ma. (TeamTalk)

Tony Bloom, właściciel Brighton, stracił w weekend 50 tysięcy funtów po tym, jak obstawił własnego konia w gonitwie w Cheltenham. (Sun)

Na dziś to wszystko. Sponsorem tego wydania przeglądu jest Viaplay. Smacznej kawusi i miłego czwartku!