Manchester United zremisował niedzielne spotkanie z Arsenalem 1-1. Choć ten wynik może satysfakcjonować kibiców Czerwonych Diabłów, to Ruben Amorim przyznaje, że taka postawa nie przystoi 20-krotnym mistrzom Anglii.

Skazywany na porażkę Manchester United nieoczekiwanie zremisował z ekipą Mikela Artety, który nie przyjął tego wyniku najlepiej. Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania za sprawą cudownego uderzenia z rzutu wolnego Bruno Fernandesa. Dopiero w 74. minucie stan rywalizacji wyrównał Declan Rice.

Przed rozpoczęciem meczu każdy fan zespołu z Old Trafford przyjąłby remis w ciemno. Warto jednak zwrócić uwagę na mocno defensywną postawę podopiecznych Rubena Amorima. Portugalczyk skomentował takie podejście w pomeczowym wywiadzie.

Wiem, że to frustrujące [defensywne nastawienie], w przyszłości nie będziemy grać w ten sposób, ale teraz staramy się wygrywać mecze.

Chociaż nie było to najbardziej spektakularne widowisko, to trzeba przyznać, że plan byłego szkoleniowca Sportingu zadziałał. W samej końcówce Czerwone Diabły miały jeszcze szansę strzelić zwycięską bramkę i zgarnąć komplet punktów. Zawiodła jednak skuteczność.

W rozmowie po zakończeniu spotkania Amorim pochwalił także występ Alejandro Garnacho oraz debiutującego Aydena Heavena, który zgarnął bardzo pozytywne recenzje po swoim pierwszym meczu w koszulce z diabełkiem na piersi.