Ange Postecoglou uważa, że asysty to najbardziej bezsensowne statystyki w świecie piłki nożnej. Australijczykowi nie podoba się to, jak bardzo są one niewymierne.
Ange Postecoglou podzielił się nietypową opinią podczas konferencji prasowej przed meczem z Manchesterem City – trener Tottenhamu podważył wartość… asysty. Według niego to absolutnie bezwartościowa statystyka.
Australijczyk wyraził swoje zdanie przy okazji rozmowy o Dane’ie Scarlettcie, który zanotował asystę przy bramce Dejana Kulusevskiego na 4:1 w ostatnim spotkaniu z Ipswich. 20-letni napastnik wchodzi do pierwszego zespołu Kogutów po serii nieudanych wypożyczeń. Jedno z nich zaliczył właśnie w barwach The Tractor Boys.
Postecoglou wypowiedział się ciepło o wychowanku, komplementując jego ciężką pracę i fakt, że wykorzystuje swoje szanse. Od powrotu z Oxford United w styczniu trzykrotnie wchodził z ławki i w ciągu zaledwie 51 minut strzelił gola oraz wypracował dwie bramki. Trener, komplementując go, zwrócił jednak uwagę, że akurat niespecjalnie przywiązuje uwagę do asyst.
„Tak przy okazji muszę powiedzieć, że asysty to najbardziej bezużyteczne statystyki w świecie piłki nożnej – stwierdził. – Na serio, piłka może odbić ci się od tyłka, spaść komuś pod nogi na środku boiska, a on z tego strzeli gola i zapiszą ci asystę. To nie robi na mnie wrażenia, ale asysta Dane’a była niezła”.
Ange Postecoglou: Not a huge fan of this particular stat. 📊#BBCFootball pic.twitter.com/G2A4OYV2L5
— BBC Sport (@BBCSport) February 25, 2025
Postecoglou kilkukrotnie wyrażał interesujące opinie na różne tematy związane z futbolem. Jest m.in. przeciwnikiem instytucji trenera stałych fragmentów gry, co często wypomina mu się z uwagi na problemy Spurs z obroną przed nimi. Należy też do grona krytyków idei systemu VAR.