Sobotę z Premier League kończył pojedynek Chelsea z Aston Villą. Podopieczni Enzo Mareski znowu ulegli rywalom, Aston Villa zwyciężyła na własnym stadionie 2-1 po dramatycznej końcówce.

Zespół Unaia Emery’ego przegrywał do 57. minuty spotkania. Później sprawy w swoje ręce wzięło dwóch nowych zawodników The Villans. Duet Marco Asensio – Marcus Rashford najpierw wyrównał stan gry, a później zadał ostateczny cios w 89. minucie meczu. W obu przypadkach strzelał Hiszpan, a asystował były gracz Czerwonych Diabłów.

W rozmowie po zakończeniu tego spotkania, Enzo Maresca przyznał jednak, że jego zespół nie zasłużył na przegraną.

„Dla mnie to prawdopodobnie najtrudniejsza porażka sezonu. Występ i reakcja po ostatnim meczu [3-0 z Brighton] były dobre. To trudne. Nie zasłużyliśmy na przegraną. […] Mieliśmy kilka świetnych okazji, żeby strzelić gola. W tej lidze trzeba być perfekcyjnym”.

Argentyńczyk skomentował także występ Cole’a Palmera, który zmarnował dogodną sytuację.

„Cole jest topowym zawodnikiem i należy do tej kategorii. Ponieważ są najlepsi, zawsze chcą próbować wygrywać mecze, być najlepsi, a on wie, że nie pomógł marnując tę szansę”.

The Blues wygrali zaledwie dwa z ostatnich dziesięciu spotkań. W tabeli londyńczycy zajmują szóstą lokatę, a na horyzoncie pojedynki z Leicester, Arsenalem i Tottenhamem.