Wyścig o tytuł mistrza Anglii nabiera tempa. W walce o mistrzostwo potknął się w sobotnim spotkaniu Arsenal. Podopieczni Mikela Artety nieoczekiwanie przegrali z West Hamem 0-1. Hiszpan nie krył swojej złości po niekorzystnym rezultacie.
Sobotnie popołudnie okazało się rozczarowujące dla kibiców Kanonierów. The Gunners ulegli West Hamowi i stracili cenne trzy punkty w pogoni za Liverpoolem. Do lidera z Anfield Londyńczycy tracą już osiem oczek.
W pomeczowej rozmowie Mikel Arteta nie ukrywał swojego niezadowolenia.
„Jestem bardzo, bardzo zły. Bardzo rozczarowany. Nie byliśmy nawet blisko poziomu potrzebnego do wygrania Premier League”.
🚨 Arteta: “I am very, very angry. Very disappointed. That was nowhere near the level needed to win the Premier League”.
“Congrats to West Ham but a lot from our side we didn’t get right. I never felt that we were at the standard and the level that we needed”. pic.twitter.com/yNk581HXMY
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 22, 2025
Hiszpan przyznał też, że zauważył wiele niedociągnięć w grze swojej drużyny.
„Gratulacje dla West Hamu, ale wiele rzeczy z naszej strony nie wyszło dobrze. Nie czułem, że jesteśmy na poziomie, jakiego potrzebowaliśmy”.
Jeśli Kanonierzy dalej chcą liczyć się w grze o tytuł Premier League, muszą wygrywać w kolejnych spotkaniach. Następni ligowi rywale Arsenalu to Nottingham, Manchester United i Chelsea. Po drodze zespół z Emirates Stadium czeka jeszcze dwumecz w Lidze Mistrzów.