Uraz, którego doznał Kai Havertz podczas obozu treningowego w Dubaju, zwiększyła tylko ból głowy Mikela Artety. Przetrzebiona urazami ofensywa sprawia, że pojawiają się pytania, czy Arsenal nie zdecyduje się na transfer napastnika bez klubu. Hiszpan nie wyklucza takiej możliwości.

Bukayo Saka, Gabriel Martinelli, Gabriel Martinelli, a od kilku dni również Kai Havertz – lista kontuzji w ofensywie Arsenalu sprawia, że pole manewru Mikela Artety jest mocno ograniczone. Dwaj ostatni zawodnicy na tej liście mają nie wrócić już na murawę w tym sezonie. Niemiec doznał kilka dni temu urazu ścięgna udowego podczas zorganizowanego w Dubaju obozu treningowego.  Obecnie z piłkarzy formacji ataku pierwszego zespołu dostępni do gry są jedynie Leandro Trossard, zawodzący Raheem Sterling i 17-letni Ethan Nwaneri.

Można mówić wręcz o kryzysie na Emirates. Pojawiają się już nawet plotki o tym, że na skrzydle może zagrać odsunięty ostatnio na boczny tor boczny obrońca, Kieran Tierney. W ataku z kolei miałby zostać sprawdzony środkowy pomocnik, Mikel Merino. Takie opcje mają znamiona ruchów awaryjnych i pozostaje przekonać się, czy rzeczywiście zostaną przetestowane. Arsenal może też pozyskać napastnika, będącego obecnie bez klubu. Na konferencji prasowej przed weekendowym meczem z Leicester City, Arteta został zapytany o możliwość przeprowadzenia takiego transferu.

„Rozważę każde możliwe rozwiązanie i wtedy podejmę decyzję”odparł Hiszpan, cytowany przez Daily Mail.

Arsenal szuka napastnika? Lista opcji awaryjnych

Sky Sports postanowiło przygotować listę graczy przebywających aktualnie na piłkarskim bezrobociu, którzy mogliby tymczasowo pomóc w załataniu powstałej dziury. Wśród wyróżnionych piłkarzy znalazły się nazwiska dobrze znane nie tylko fanom Premier League, ale i kibicom Kanonierów.

  • Carlos Vela, 35 lat (związany z Arsenalem w latach 2006-12), ostatnio w LAFC, bez klubu od 1 stycznia 2025
  • Lucas Perez, 36 lat (związany z Arsenalem w latach 2016-18), ostatnio w Derpotivo La Coruña, bez klubu od 22 stycznia 2025
  • Mariano Diaz, 31 lat, ostatnio w Sevilli, bez klubu od 1 lipca 2024
  • Wissam Ben Yedder, 34 lata, ostatnio w AS Monaco, bez klubu od 1 lipca 2024
  • Maxi Gomez, 28 lat, ostatnio w Trabzonsporze, bez klubu od 19 sierpnia 2024
  • Diego Costa, 36 lat, ostatnio Gremio, bez klubu od 1 stycznia 2025
  • Kemar Roofe, 32 lata, ostatnio Rangers, bez klubu od 1 lipca 2024

Wszyscy ci zawodnicy powinni być rozpatrywani właśnie w kategoriach opcji awaryjnych. Kanonierzy mają jednak historię podobnych ruchów. Zimą 2014 roku Arsene Wenger łatał dziury w pomocy, wypożyczając Kima Källströma ze Spartaka Moskwa. Ten nieudany ruch do dziś nie jest miło wspominany przez fanów The Gunners. Zdecydowanie cieplej pamiętają za to na pewno powrót Thierry’ego Henry’ego, który zawitał na Emirates dwa lata wcześniej – również na zasadzie wypożyczenia, z New York Red Bulls. Wówczas klubowa legenda pomogła uzupełnić lukę powstałą z powodu wyjazdu Gervinho i Marouane’a Chamakha na Puchar Narodów Afryki. Weteran sześciokrotnie wszedł z ławki w ciągu niespełna półtora miesiąca i strzelił dwa gole. Zwłaszcza drugie trafienie miało wyjątkowy wymiar. Zapewniło bowiem wygraną w doliczonym czasie gry ligowego spotkania z Sunderlandem.