Finanse Manchesteru United nie są w najlepszej kondycji. Zarząd Czerwonych Diabłów liczy jednak na to, że uda mu się uzbierać fundusze na nowego napastnika jeszcze przed końcem zimowego okna transferowego.
Kibice Manchesteru United raczej nie będą najlepiej wspominać obecnego sezonu. Czerwone Diabły pod wodzą Erika ten Haga bardzo słabo rozpoczęły trwającą kampanię, a na dodatek zbyt dobrego wejścia do klubu nie zanotował również Ruben Amorim. Ekipa z Old Trafford po 22 kolejkach zajmuje bardzo rozczarowujące 13. miejsce w ligowej tabeli.
Zarząd klubu pragnie pomóc Amorimowi i chciałby sprowadzić mu do zespołu nowego snajpera. Dziennikarze Daily Mail poinformowali, że Czerwone Diabły uważnie obserwują cztery nazwiska jeśli chodzi o pozycję napastnika. Są to trzy opcje, które zostały już sprawdzone w Premier League oraz jeden zawodnik z Ligue 1.
Jeśli chodzi o piłkarzy występujących już w Anglii to uwagę Manchesteru United przykuć mieli Bryan Mbeumo z Brentford, Matheus Cunha z Wolverhampton oraz gracz Ipswich Town, Liam Delap. Z tej trójki najlepiej radzi sobie zawodnik drużyny Thomasa Franka. Mbeumo już 13 razy umieszczał piłkę w siatce i dołożył do tego 3 asysty. Cunha zanotował trzy bramki mniej, a Delap strzelał gola ośmiokrotnie.
Jeśli chodzi natomiast o czwarte nazwisko obserwowane przez Manchesteru United, to jest nim Jonathan David. Zawodnik Lille od lat błyszczy w Ligue 1 i jest czołowym strzelcem francuskiej ekstraklasy. W tym sezonie Kanadyjczyk zdobył 11 bramek i zanotował dwie asysty. Jego kontrakt z Mastifami wygasa wraz z końcem kampanii.
Daily Mail przekonuje, że jeśli spełniony zostanie jeden warunek, to przewiduje się, że Czerwone Diabły ruszą po nowego napastnika jeszcze w tym oknie transferowym. Wspomnianym warunkiem jest to, że klub opuścić musiałby przynajmniej jeden gracz z trójki: Marcus Rashford, Kobbie Mainoo lub Alejandro Garnacho.
Najbliżej zmiany zespołu wydaje się być ten ostatni. Argentyński skrzydłowy jest celem Napoli oraz Chelsea. Bardziej zdeterminowani mają być jednak przedstawiciele Azzurii, którzy aktywnie pracują nad sprowadzeniem 20-latka do Serie A.
Marcus Rashford jest natomiast wręcz wypychany z klubu. Wychowanek Czerwonych Diabłów został skreślony przez władze drużyny, które chciałyby pozbyć się Anglika z olbrzymią pensją. Rashford łączony był w przeszłości m.in. z Milanem, a jego wymarzonym kierunkiem ma być FC Barcelona. Póki co w sprawie 27-latka brakuje jednak konkretnych informacji sugerujących rychłą zmianę otoczenia.
Z kolei Mainoo podobnie jak Garnacho trafił na celownik Chelsea, o czym głośniej było na początku okna transferowego. Od dłuższego czasu w sprawie rzekomego odejścia pomocnika jest natomiast cicho, więc bardzo wątpliwe, aby to właśnie on został sprzedany.
Manchester oprócz pozycji napastnika chce wzmocnić również lewą stronę defensywy. W tym celu Czerwone Diabły rozpoczęły już rozmowy z Lecce na temat Patricka Dorgu.