Rozczarowująca pierwsza połowa sezonu w wykonaniu Manchesteru City sprawiła, że pewnym było, iż mistrzowie Anglii ruszą zimą na spore zakupy. Katastrofalne wyniki zespołu w ostatnich miesiącach i nawracające kontuzje kluczowych zawodników potwierdziły kilka rzeczy. Po pierwsze, że Obywatele totalnie przespali letnie okienko transferowe. Po drugie, że zlekceważyli fakt, że kadra zespołu się starzeje, licząc, że piłkarze pokroju Kyle’a Walkera, Kevina De Bruyne czy też Ilkaya Gundogana wciąż będą umieć grać na znakomitym poziomie przez większość sezonu. W Manchesterze zderzyli się ze ścianą i postanowili nie czekać do przyszłego lata. Już tej zimy na Etihad Stadium czeka nas spora przebudowa składu. Jednym z jej owoców jest Vitor Reis. 18-letni środkowy obrońca z brazylijskiego Palmeiras. Kim jest ten młody piłkarz i dlaczego City aż tak zależy, by do klubu dołączył już w tym miesiącu?

Piłkarze Manchesteru City w ostatnich latach osiągali fantastyczne wyniki, zdobywając przy tym dużą liczbę trofeów. Gracze pokroju Kevina De Bruyne, Kyle’a Walkera czy Bernardo Silvy przez lata nie schodzili poniżej pewnego poziomu i byli fundamentami The Citizens. Niestety żaden piłkarz na świecie nie potrafi zatrzymać uciekającego czasu. Jednym doskwiera on mniej, a innym bardziej. Zespół Guardioli przez lata słynął z powtarzalności, konsekwencji i tym, że trzon drużyny się nie zmieniał. Ten w tym sezonie zaczął się jednak niepokojąco sypać. Manchester City ma w tej kampanii ósmą najstarszą kadrę w Premier League. Aż jedenastu piłkarzy jest już poza granicą swoich „peak years”, a mimo to musi rozgrywać dużą liczbę minut.

Czas na przebudowę

Te liczby jasno sugerują, że w niebieskiej części Manchesteru czas na przebudowę. Warto tutaj zaznaczyć, że nie chodzi o sprzedanie połowy składu i twierdzenie, że na Etihad Stadium mamy dom starców. Ostatnie miesiące pokazały jednak, że na niektórych pozycjach brakuje świeżej krwi, ale przede wszystkim młodości i energii, która nie jest jeszcze nasycona sukcesami. Tę mają zapewnić młodzi piłkarze, którzy mogą się znacznie rozwinąć pod okiem Pepa Guardioli.

Katalończyk, przywiązany do swoich ulubieńców, nie był nigdy sympatykiem dużej liczby transferów czy wypychania piłkarzy z klubu celem zarobienia dużych pieniędzy. Co więcej, Pep podkreślał niejednokrotnie, że woli pracować z węższą kadrą piłkarzy. Ten sezon pokazał mu dobitnie, że czas te teorie wyrzucić do kosza. City pilnie potrzebuje nowych piłkarzy. Ci powinni na Etihad pojawić się już latem, ale zarząd niezrozumiale przespał ten czas.

Jednym z pierwszych „owoców” przebudowy w ekipie Obywateli ma być 18-letni obrońca z Brazylii, Vitor Reis. Jak informują czołowi dziennikarze, City osiągnęło już pełne porozumienie z Palmeiras, w którym gra obecnie Reis i zapłaci około 40 milionów euro. 18-latek ma niebawem przylecieć na Wyspy Brytyjskie, by przejść testy medyczne. Brazylijczycy chcieli, by został w klubie do lata i zagrał na Klubowych Mistrzostwach Świata, City chce go jednak mieć u siebie już teraz.

Diament z Palmeiras

Dla większości kibiców Premier League Vitor Reis jest postacią totalnie anonimową. I trudno się dziwić. Klub z Manchesteru z pewnością obserwował młodego stopera od długiego czasu, ale o oficjalnym zainteresowaniu nikt nie mówił. Wcześniej w mediach przewijało się nazwisko Reisa w kontekście transferu do Realu Madryt. Temat City się jednak nie przewijał. Txiki Begiristain postanowił więc działać szybko i dopiął transfer młodego defensora, nie czekając do lata.

Reis przebojem wdarł się do seniorskiej piłki. W wieku 18 lat jest jednym z najlepszych młodych obrońców w Brazylii. Gra głównie na pozycji środkowego obrońcy, ale może też wystąpić po prawej stronie defensywy. W pierwszej drużynie popoularnych Verdão zadebiutował w czerwcu 2024 roku i stał się jednym z ważniejszych elementów drużyny. Od tego czasu wystąpił w 20 z 30 meczów do końca sezonu i za każdym razem w wyjściowym składzie. Tylko dwóch nastolatków rozegrało więcej minut w brazylijskiej ekstraklasie niż Reis.

Vitor to kolejny produkt słynnej szkółki Palmeiras, która wypuściła w świat takich piłkarzy jak Endrick, Luis Guilherme z West Hamu czy Estevão, którego kupiła Chelsea. Klub z Sao Paolo jest jednak Manchesterowi City znany przede wszystkim przez osobę Gabriela Jesusa, który w 2017 roku dołączył do The Citizens właśnie z ekipy Zielonych.

Króluje w powietrzu

Dlaczego Manchester City zdecydował się na transfer tak młodego i niedoświadczonego piłkarza? Ciągłe kontuzje obrońców i słaba forma poszczególnych piłkarzy znacząco wpłynęły na słabe wyniki Manchesteru City w pierwszej części sezonu. To właśnie niestabilna i nierówna gra obronna była głównym problemem w ubiegłych miesiącach i to tę formację trzeba było przede wszystkim wzmocnić. Reis to zawodnik z dużym potencjałem, który pod wodzą Guardioli może się bardzo rozwinąć. Przy czym na pewno nie jest gotowym produktem na teraz.

Reis w dotychczasowych występach pokazał się jako piłkarz, który potrafi świetnie grać głową. W ubiegłym sezonie wygrywał 2.9 pojedynków główkowych na 90 minut. Z takimi liczbami byłby w czołowej dziesiątce w Premier League. W Manchesterze City najlepszy Ake ma 2.1, a Konate i Virgil Van Dijk mają 3.0. Te porównania trzeba traktować w ramach ciekawostki, bo oczywiście nie ma co porównywać angielskiej elity do najwyższej ligi w Brazylii.

Vitor Reis znajdował się w gronie piłkarzy, którzy wykonywali najmniej podań progresywnych w ubiegłym sezonie brazylijskiej ekstraklasy. Grafika: Opta.

Młody defensor dobrze radzi sobie też w grze piłką. Miał czołowe statystyki w zespole w zakresie celnych podań na mecz (43.7), procenta celności (89.2%) i celności podań pod presją przeciwnika (81.5%). Znacznie gorzej wygląda jednak w elemencie podań progresywnych (2.3), co będzie kluczowe do tego, by mógł grać z powodzeniem w Manchesterze City. Do tego tylko 30% jego podań było zagrywanych do przodu. Trudno jednak oczekiwać, że tak młody zawodnik z miejsca będzie starał się grać odważnie, tym bardziej że jeszcze ponad pół roku temu nie grał w pierwszej drużynie.

Czy jest gotowy na transfer?

Vitor Reis to zdecydowanie obrońca pasujący profilem do Manchesteru City. Mimo młodego wieku potrafił wywalczyć sobie miejsce w drużynie Palmeiras i zbierał przez ostatnie miesiące cenne doświadczenie. Dobre występy w klubie przełożyły się na grę w reprezentacji Brazylii, której 18-latek był kapitanem na Mistrzostwach Świata U17 rozgrywanych w 2023 roku. Nic więc dziwnego, że europejscy giganci coraz chętniej wypytywali o stopera. Ten wykazuje duży potencjał, ale czy na pewno jest już gotowy na wyprowadzkę do Europy? Niektórzy mają wątpliwości.

– „Palmeiras zagra w Klubowych Mistrzostwach Świata i dlatego bardzo chce zatrzymać środkowego obrońcę. Nie sądzę, że jest w tej chwili gotowy na Premier League. Jest dobry, ale musi znacznie poprawić warunki fizyczne. Palmeiras wyprodukował ostatnio wielu dobrych zawodników – większość z nich to napastnicy. Gdyby wystawili go w tej chwili w meczu Premier League, będzie miał duże problemy. Być może więc w interesie wszystkich leży, aby pozostał trochę dłużej w brazylijskiej piłce nożnej” – stwierdził znawca południowoamerykańskiej piłki, Tim Vickery w rozmowie ze Sky Sports.

Początkowo wydawało się, że Reis pozostanie na wypożyczeniu w Palmeiras do lata. „Palmeiras pragnie, aby Vitor był z nami na Klubowych Mistrzostwach Świata, tak jak Estevao Willian, który po KMŚ trafi do Chelsea” – mówił jeszcze kilka dni temu prezes brazylijskiego klubu. Manchesterowi City zależało jednak bardzo na tym, by 18-latek dołączył do klubu już tej zimy. Widać, że na Etihad Stadium chcą jak najszybciej rozpocząć przebudowę. Brazylijczyk będzie pracował pod okiem trenera, który może z niego zrobić topowego stopera. Adaptacja do warunków fizycznych będzie jednak trudna, więc transfer Reisa nie jest rozwiązaniem problemów City na teraz, a raczej melodią przyszłości, która teraz może kilkukrotnie ładnie wybrzmieć.