Borussia Dortmund jest zainteresowana Kevinem Schade. Niemiecki zawodnik Brentfordu nie będzie jednak tani. The Bees oczekują sporej opłaty za swojego gracza.
Kevin Schade znajduje się w czołówce listy zawodników, którym przygląda się Borussia Dortmund – informuje Sky Sports. Niemiec wskoczył w tym sezonie do podstawowej jedenastki Brentfordu i pokazał się z dobrej strony. BVB ma go na celowniku już od dłuższego czasu, przyglądała mu się jeszcze w czasach gry we Freiburgu.
To właśnie stamtąd wszechstronny ofensywny zawodnik trafił do Anglii w styczniu 2023 roku. Od tamtej pory rozegrał 55 spotkań w barwach The Bees, strzelając osiem goli i zaliczając pięć asyst. Zdecydowaną większość ze swoich trafień zaliczył jednak w obecnych rozgrywkach, zdobywając pięć bramek w lidze i dorzucając kolejną w Pucharze Ligi. Jego najlepszym występem było listopadowe spotkanie z Leicester City, w którym ustrzelił hattricka i zaliczył asystę. Wygląda na to, że pozostawił już daleko za sobą problemy z poprzedniego sezonu, którego większość stracił z powodu kontuzji.
Borussia skontaktowała się już z obozem zawodnika, ale nie rozpoczęła jeszcze rozmów z jego pracodawcami. Jak informuje Sky, sam gracz może rozważyć powrót do ojczyzny, ale czuje się dobrze w Londynie. Problem mogą stanowić żądania Brentfordu. Piłkarz jest związany z klubem do 2028 roku, więc nie ma presji, by go sprzedawać. Florian Plettenberg donosi, że BVB musiałoby zapłacić za czterokrotnego reprezentanta Niemiec co najmniej 40 milionów euro.