Chelsea jeszcze niedawno miała na swoim koncie imponującą serię zwycięstw. Enzo Maresca przestrzegał jednak wielokrotnie, że jego drużyna nie jest jeszcze gotowa na walkę o tytuł. Jak się okazuje słowa Włocha były prorocze, bowiem The Blues wpadli teraz w dołek formy.
Ipswich Town wczorajszego wieczoru sprawiło prawdziwą sensację na Portman Road. Podopieczni Kierana McKenny pokonali Chelsea 2:0, dzięki czemu przybliżyli się w tabeli do drużyn nad strefą spadkową.
Jak informuje The Independent, Enzo Maresca nie chciał być zbyt surowy dla swoich piłkarzy po spotkaniu z Tractor Boys. Włoski szkoleniowiec stwierdził, że końcowy wynik pokazuje, jak daleka droga jeszcze przed jego drużyną, aby rywalizować z najlepszymi zespołami Premier League. ,,Spodziewaliśmy się takiego momentu w trakcie sezonu, ponieważ wiemy, że takie chwile są nieodłączną częścią piłki nożnej” – mówił wówczas Maresca po niedawnej porażce z Fulham.
,,Prawie niemożliwe jest, aby na którymś etapie sezonu nie było dla nas takiego momentu jak teraz, ale jednocześnie nikt z nas tutaj obecnych nie spodziewał się, że znajdziemy się w tym miejscu, w którym jesteśmy teraz. To pokazuje i oznacza, że zmierzamy we właściwym kierunku, jak już wielokrotnie mówiłem, ale pokazuje również, że jesteśmy daleko od rywalizacji, spójności oraz dołączenia do najlepszych drużyn w Anglii. Więc myślę, że powinniśmy być zadowoleni z tego, gdzie jesteśmy, ale zarazem musimy zdawać sobie sprawę, że potrzebujemy zrobić wiele rzeczy lepiej” – skomentował sytuację swojej drużyny Enzo Maresca po przegranym meczu z Ipswich Town.