Chyba nie w taki sposób kibice wyobrażali sobie, że potoczy się przygoda Marcusa Rashforda na Old Trafford. Wychowanek Czerwonych Diabłów zaliczał wzloty jak i upadki, jednak od pewnego czasu jego kariera stanęła na zakręcie. Sir Jim Ratcliffe wraz z zarządem INEOS zamierza w kwestii Anglika podjąć konkretne środki.

Jak podaje dziennik Guardian, Marcus Rashford został zepchnięty na margines i wystawiony na sprzedaż przez Manchester United. Klub argumentuje taką decyzję potrzebą ,,odnowy kulturowej” i jest to konieczne do dalszego procesu przekształcania struktur na Old Trafford. Sir Jim Ratcliffe jest gotowy ograniczyć straty finansowe poprzez sprzedaż Anglika, jeśli w styczniu znajdą się chętni na napastnika Czerwonych Diabłów.

Rashford i Garnacho zostali pominięci przez Rubena Amorima na derbowe spotkanie z Manchesterem City. Portugalczyk tłumaczył później swoją decyzję, że od teraz w zespole zwraca uwagę na wszystko i analizuje każdy aspekt swoich piłkarzy, nawet to jak się ubierają na dzień meczowy. Sytuacja wychowanka Czerwonych Diabłów jednak od dłuższego czasu to powolna stagnacja w klubie z Manchesteru.

Marcus dobrze zaprezentował się w pierwszych meczach za kadencji Amorima. W debiucie portugalskiego trenera w meczu z Ipswich wpisał się na konto bramkowe jako pierwszy. Ogólnie trzeba powiedzieć, że zawodnik trochę odżył po przyjściu do klubu Portugalczyka.

Pytanie tylko, na ile jest to kolejna krótkotrwała zwyżka formy u piłkarza i na jak długo będzie potrafił utrzymać taką dyspozycję. Być może transfer do innego klubu będzie w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem dla obu stron.