Zdaniem dziennikarzy Daily Express, Liverpool wytypował następcę Andy’ego Robertsona. Jest nim lewy obrońca Ipswich Town, Leif Davis.

Nie jest żadną tajemnicą, że priorytetem transferowym Liverpoolu w najbliższych miesiącach ma być wzmocnienie linii obronnej zespołu. Wciąż nie wiadomo jak potoczą się losy Trenta Alexandra-Arnolda, który od dłuższego czasu łączony jest z przenosinami do Realu Madryt. Podobnie sprawa ma się z Andym Robertsonem, którego kontrakt z klubem wygasa wraz z końcem przyszłego sezonu. Jak podaje Daily Express, działacze zespołu z miasta Beatlesów powoli szukają następcy dla Szkota. Jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia pozycji lewego obrońcy ma być defensor Ipswich, Leif Davis.

Młody, bo zaledwie 24-letni zawodnik jest jednym z bardziej wyróżniających się zawodników w zespole beniaminka angielskiej ekstraklasy. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy, wysłannicy Liverpoolu mieli w ostatnim czasie kilkukrotnie obserwować poczynania zawodnika z wysokości trybun. Podobno wielkim fanem talentu tego piłkarza jest sam Arne Slot, który mocno zabiega o transfer Anglika. Biorąc pod uwagę uniwersalność piłkarza, który może zagrać jako typowy lewy obrońca, a także lewy wahadłowy, trzeba powiedzieć, że jego cena jest naprawdę promocyjna. Wartość rynkowa zawodnika oscyluje w granicy 15 milionów euro, z kolei jego obecna umowa z The Tractor Boys obowiązuje do końca czerwca 2028 roku.

Daily Express jednocześnie zaznacza, że choć Davis jest jednym z priorytetów transferowych klubów, tak wcale nie jest jedynym graczem wytypowanym do wzmocnienia lewej strony defensywy. W przypadku fiaska negocjacji z zawodnikiem, jedną z alternatyw dla The Reds ma być ściągnięcie obrońcy Fulham, Antonee Robinsona.