Gdy latem na Old Trafford trafił Joshua Zirkzee, wielu spodziewało się, że będzie on podstawowym napastnikiem Manchesteru United. Holender jak dotąd nie spełnia oczekiwań. Coraz bardziej prawdopodobne staje się, że już w styczniu opuści klub.

23-latek wystąpił w ośmiu meczach Premier League, zdobywając tylko jednego gola. To trafienie miało miejsce w pierwszej kolejce sezonu, kiedy zespół prowadzony przez Erik ten Haga wygrał na własnym boisku z Fulham. W końcówce meczu Zirkzee wpisał się na listę strzelców. Jak się potem okazało, był to jeden z niewielu dobrych występów byłego piłkarza Bolognii. Napastnik stracił miejsce w składzie na rzecz Rasmusa Hojlunda. Wiele wskazuje na to, że Manchester wypożyczy piłkarza już w styczniu.

Jak podaje włoskie Calciomercato, zainteresowany sprowadzeniem zawodnika jest Juventus Turyn. Trenerem Starej Damy od początku sezonu jest Thiago Motta, który dobrze zna Zirkzee z czasów Bolognii. W grę wchodzi wypożyczenie. Media donoszą, że sam zainteresowany jest otwarty na ponowną współpracę ze swoim dawnym trenerem, co może spowodować jego powrót do Włoch. Umowa Holendra z United obowiązuje aż do 30 czerwca 2029 roku.