Declan Rice nie krył swojej frustracji po przegranym spotkaniu z Bournemouth, przez którego lwią część Kanonierzy grali w osłabieniu przez czerwoną kartkę Williama Saliby.

Saliba otrzymał w starciu na Vitality Stadium swoją pierwszą czerwoną kartkę w karierze. W trzydziestej minucie powalił on Evanilsona, będąc ostatnim obrońcą Kanonierów. Francuz próbował naprawić błąd Leandro Trossarda, który w niewyjaśnionych okolicznościach wycofał piłkę idealnie na dobieg Brazylijczykowi. Finalnie przyjezdni ulegli gospodarzom 0:2.

Francuz stał się trzecim zawodnikiem The Gunners w trwającym sezonie Premier League, któremu została pokazana czerwona kartka. W trzeciej kolejce z boiska wyleciał Declan Rice, w piątej natomiast Leandro Trossard. W pomeczowym wywiadzie przed kamerami stanął ten pierwszy. Anglik ostrzegł swoich kolegów, że jeżeli chcą pozostać w wyścigu mistrzowskim, nie mogą popełniać tak głupich błędów.

Sami strzeliliśmy sobie w stopę w trzech na osiem spotkań ligowych w tym sezonie. Udało nam się wyjść z opresji w starciu z Brighton i Manchesterem City. Bournemouth ustawicznie na nas nacierało i wykorzystało swoją przewagę. Jestem dumny z moich kolegów za walkę, nawet w dziesięciu. Jesteśmy jednak naiwni i musimy przestać tacy być. Potrzebujemy bowiem jedenastu zawodników przez 90 minut, tak wygrywasz spotkania w piłce nożnej.

Grając w dziesięciu pokazaliśmy sporo charakteru i osobowości, pozostając w grze. Martinelli miał świetną szansę, ale bramkarz świetnie ją wybronił. Potem załatwiło nas coś, w czym normalnie jesteśmy bardzo mocni.

Nie możemy popełniać idiotycznych błędów. Potrzebujemy wszystkich naszych najlepszych zawodników na boisku przez cały czas. Wierzymy w to co robimy i nadal będziemy trzymać się razem. Taka jest piłka, cokolwiek się dzieje musimy trzymać się razem i skupić się na utrzymaniu drużyny na prawidłowym kursie.

Szansa dla Arsenalu na zmazanie wrażenia z sobotniego meczu nadejdzie szybko, bo już we wtorek. Wówczas na The Emirates przyjeżdża Szachtar, na spotkanie trzeciej kolejki Ligi Mistrzów.