Według doniesień brytyjskich mediów, Chelsea coraz bardziej skłania się ku pozostaniu na Stamford Bridge. Finalny plan ma obejmować zwiększenie pojemności stadionu, choć początkowo mówiło się o budowie nowego obiektu.

Od kilku lat The Blues próbują podjąć decyzje w tej sprawie, a współwłaściciele Todd Boehly i Behdad Eghbali mają odmienne zdania w tej sprawie. Boehly chciałby zbudować nowy stadion na 60 tysięcy miejsc w Earl’s Court, podczas gdy Eghbali opowiada się za modernizacją Stamford Bridge.

The Sun informuje, że Chelsea jest coraz bliżej realizacji planu Eghbaliego. Jedno ze źródeł przekazało informacje wprost z klubu. „Coraz bardziej uświadamiamy sobie, że Earl’s Court nie jest możliwe, a Boehly może wkrótce odejść. Jeśli odejdzie, klub prawdopodobnie przyspieszy plany pozostania na Stamford Bridge i budowy stadionu na 55 tysięcy miejsc”.

Boehly i Eghbali niedawno wspólnie uczestniczyli w zwycięstwie Chelsea 3:0 nad West Hamem. To sugeruje, że może dojść do pojednania, mimo wcześniejszych doniesień o ich konflikcie. Relacje były coraz bardziej napięte z powodu polityki transferowej klubu, wyników i braku postępów w sprawie nowego stadionu. We wrześniu pojawiły się doniesienia, że Clearlake Capital, główny udziałowiec klubu, rozważał wykupienie udziałów Boehly’ego.

Obecnie Stamford Bridge mieści nieco ponad 40 tysięcy widzów. Stadion znajduje się w sercu zachodniego Londynu, otoczony budynkami, głównymi drogami i liniami kolejowymi, co utrudnia rozbudowę. Dodatkowo, Chelsea Pitch Owners, którzy kontrolują prawo własności gruntów pod stadionem stwarzają pewne przeszkody. Klub musiałby zmienić swoją nazwę, jeśli kiedykolwiek opuściłby obecną lokalizację.

W przeszłości rozważano inne miejsca, takie jak Earl’s Court, White City, Imperial Road Gasworks i Chelsea Barracks. Wszystkie te plany ostatecznie jednak upadły. W 2015 roku ogłoszono rozbudowę stadionu do 60 tysięcy miejsc na Stamford Bridge, a do 2017 roku uzyskano pełne pozwolenia. Jednak z powodu problemów logistycznych, były właściciel Roman Abramowicz wycofał się z projektu. Jego nagła sprzedaż klubu w 2022 roku oznaczała, że projekt nie zostanie zrealizowany.