Manchester City w ostatnich latach bardzo często sięgał po trofeum Carabao Cup. Przez jednych wyśmiewane rozgrywki pucharowe, a przez drugich brane na poważnie. Sam Pep Guardiola do pewnego czasu traktował Puchar Ligi Angielskiej jako istotne rozgrywki dla swojej drużyny. Jednak w obliczu zwiększonej liczby spotkań w obecnym sezonie, Katalończyk zmienił swoje stanowisko w tej sprawie.
Jak informuje The Independent, Manchester City nie zamierza marnować energii od następnej rundy tegorocznego Carabao Cup. Pep Guardiola wygrał Puchar Ligi cztery razy, co stawia go w jednym rzędzie z Brianem Cloughem, Sir Alexem Fergusonem i Jose Mourinho. Hiszpan nie zamierza już nikomu w tych rozgrywkach cokolwiek udowadniać.
,,W kolejnej rundzie, ogłaszam wam teraz, że zagram drugą drużyną. Na pewno nie będziemy marnować energii na te rozgrywki. Harmonogram jest harmonogramem, nie możemy sobie z nim poradzić” – wyjaśnił na konferencji prasowej, Pep Guardiola.
Obywatele po niedzielnym spotkaniu z Arsenalem mieli zaledwie jeden dzień odpoczynku do wtorkowego pojedynku z Watfordem w Carabao Cup. Faktem jest, że już wtedy kataloński szkoleniowiec zdecydował się na znaczne przetasowanie swojej drużyny, dając odpocząć swoim kluczowym piłkarzom. Jednak tak jak podkreślił trener Manchesteru City, zespół nie zamierza w tym sezonie marnować energii na te rozgrywki. Guardiola dał tym samym do zrozumienia, że City nie będzie grać w tym pucharze na swoich najwyższych obrotach i w optymalnym składzie.