W reprezentacji Anglii jest jedna z największych rywalizacji spośród wszystkich drużyn narodowych. Na niektórych pozycjach selekcjoner Lee Carlsey ma po 5-6 zawodników klasy światowej. Ma więc duży komfort wyboru, ale musi się także liczyć z niezadowoleniem niektórych graczy.

Jednym z piłkarzy, który może narzekać na ogromną konkurencję na swojej pozycji, jest Ben White. 26-latek w Arsenalu występuje jako prawy obrońca, ale w seniorskim futbolu wypromował się jako środkowy defensor. Za kadencji Garetha Southgate’a nie mógł liczyć na wiele występów, gdyż były szef angielskiej kadry miał wyznaczoną jasną hierarchię w zespole. Na prawej obronie rywalami White’a byli Kyle Walker, Trent Alexander-Arnold, Kieran Trippier czy Reece James. Na środku obrony Southgate także wolał stawiać na inne personalia niż defensor Kanonierów. Piłkarz w pewnym momencie poinformował sztab, że nie chce być powoływany do reprezentacji. Nadzieją na zmianę decyzji była zmiana na selekcjonerskim stołku. Lee Carsley poinformował jednak, że piłkarz nie zmienił zdania:

„Widziałem w niektórych doniesieniach, że jest on otwarty na powrót. O ile mi wiadomo nie jest to jednak prawda i nie jest dostępny do wyboru. Nie rozmawiałem z nim, ale każdy zawodnik ma szansę na powołanie. O ile mi wiadomo, to poprosił o niekontaktowanie się z nim”.

Dotychczas Ben White rozegrał w reprezentacji Anglii 4 spotkania. Zadebiutował w czerwcu 2021 roku w wygranym 1:0 spotkaniu z Austrią. Aktualnie ma niepodważalną pozycję w zespole Mikela Artety. W kadrze Lwów Albionu ma jednak dużą konkurencję. Na ostatnie zgrupowanie, kosztem wychowanka Southampton, powołani zostali Trent Alexander-Arnold, Rico Lewis i Toni Livramento.