Niedawno zakończyło się letnie okno transferowe przed sezonem 2024/2025. Czerwone Diabły nie próżnują na rynku transferowym, i już teraz myślą o wzmocnieniach na kolejny sezon.
Jak informuje Manchester Evening News, Manchester United przed sezonem 2025/2026 będzie chciał ściągnąć do siebie: środkowego obrońcę, środkowego pomocnika i skrzydłowego. Cały czas niejasna pozostaje również obsada lewej obrony w drużynie z Manchesteru.
Na pozycję skrzydłowego rozważany jest zawodnik Crystal Palace, Eberechi Eze. Anglik ma klauzulę odstępnego w wysokości 68 milionów funtów, którą będzie można aktywować latem przyszłego roku. Aktualnie Manchester United posiada w swoim składzie czterech skrzydłowych, z czego trzech z nich nie prezentuje na ten moment odpowiedniego poziomu. Amad Diallo jest zawodnikiem bez doświadczenia na poziomie Premier League, a Marcus Rashford i Antony pozostają bez formy.
W tym oknie transferowym Manchester United ściągnął do siebie dwóch nowych środkowych obrońców. Drużynę z Old Trafford zasilili Matthijs de Ligt i Leny Yoro. Po sezonie z klubu mogą odejść Victor Lindelof i Jonny Evans, a w ostatni rok kontraktu wszedł Harry Maguire. Istnieje szansa, że kolejnego lata Czerwone Diabły powrócą po swój cel transferowy z tego roku. Na radarze działaczy klubu z Manchesteru był piłkarz Evertonu, Jarrad Branthwaite.
Dodatkowo Manchester United będzie chciał znaleźć nowego środkowego pomocnika. Niepewną przyszłość w klubie ma Christian Eriksen, któremu pozostał roczny kontrakt, i Casemiro, który nie prezentuje się najlepiej i zarząd może zdecydować się na sprzedaż byłego zawodnika Realu Madryt. Klub cały czas rozgląda się za możliwymi opcjami na pozycję lewego obrońcy. Zarząd Czerwonych Diabłów jest sfrustrowany ciągłymi kontuzjami Luke’a Shawa i przedłużającą się rekonwalescencją Tyrella Malacii.