Brazylijski pomocnik wzbudzał zainteresowanie klubów Premier League już w poprzednim sezonie. Do transferu jednak nie doszło, a pomocnik pozostał w ojczyźnie. Teraz po reprezentanta Canarinhos zgłaszają się Wilki.
Jak informuje Fabrizio Romano, Wolverhampton doszło do porozumienia z Fluminense w sprawie transferu defensywnego pomocnika, Andre Trindade. Kwota transferu ma wynieść 22 miliony euro plus kolejne 3 miliony w ramach bonusów. Oczekuje się, że zawodnik jeszcze dziś poleci do Wielkiej Brytanii, a jutro przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt z Wolves. Dla brazylijskiego klubu będzie to najdrożej sprzedany zawodnik w historii. Dotychczasowym rekordzistą był Gerson, który w 2016 roku trafił do AS Romy za kwotę 18,5 miliona euro.
Andre już w poprzednim sezonie wzbudzał zainteresowanie klubów Premier League. Zawodnika chciały u siebie głównie Liverpool i Fulham, które zgłosiło się po Brazylijczyka również tego lata. Władze klubu z Craven Cottage poszukiwały nowego defensywnego pomocnika po tym, jak 29-letni Joao Palhinha przeniósł się do Bayernu Monachium.
Pomocnik w obecnym sezonie brazylijskiej Serie A zagrał w 12 spotkaniach, w których zaliczył 1 asystę. Zawodnik przez większość sezonu leczył kontuzję kolana, która uniemożliwiła mu uzbieranie większej ilości minut. Łącznie przez całą swoją karierę zagrał dla Fluminense w 197 meczach. Andre ma za sobą debiut w reprezentacji Brazylii, w której jak dotąd zagrał w 5 spotkaniach.