Kto zostanie Mistrzem Anglii w sezonie 2024/2025? Dziennikarze brytyjskiego Sky Sports, Gary Neville oraz Jamie Carragher wyrazili swoje opinie na temat szans potencjalnych kandydatów. Manchester City z pewnością będzie próbował dokonać niemożliwego. Podopieczni Pepa Guardioli zrobią wszystko, by po raz pierwszy w historii Premier League unieść puchar po raz piąty z rzędu.
Arsenal poprzedni sezon zakończył tuż za plecami The Citizens, notując zaledwie dwupunktową stratę do pierwszego miejsca. Teraz możemy się spodziewać, że ekipa Mikela Artety będzie starała się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, by podnieść wyczekiwany od niemal 21 lat puchar Mistrzów Anglii. Gotowość do walki zgłasza również Liverpool, Manchester United, Tottenham i Chelsea.
City ma ciężki orzech do zgryzienia
Carragher zapytany, czy dominacja Manchesteru City zostanie podtrzymana, odpowiedział:
„Niestety tak. Arsenal będzie najbliżej wyścigu, lecz Pep Guardiola, bez względu na to, w jakiej jest lidze, zazwyczaj wygrywa tytuł mistrzowski. Podczas jednego sezonu w Realu Madryt był go w stanie powstrzymać Jose Mourinho oraz Jurgen Klopp kilka lat temu z Liverpoolem. To pokazuje, jak trudne jest to wyzwanie i ile kosztowało to wysiłku Arsenal w minionym sezonie. Wiem jednak, że Liverpool jest w stanie nawiązać do tej rywalizacji, a wtedy City będzie miało ciężki orzech do zgryzienia. Myślę, że większość kibiców chciałaby, żeby na horyzoncie pojawił się nowy kandydat do wygrania ligi i ja również uważam, że nie chcemy widzieć ciągle tej samej drużyny na sam koniec. Trzeba jednak uszanować to, co zrobiło City i Guardiola. Praca, jaką wykonali sprawia, że są ekstremalnie trudną drużyną do pokonania. Arsenal jest naprawdę bardzo blisko, by odebrać im tytuł w tym roku. Praca jaką wykonali na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów również jest imponująca i kto wie, czy to nie rzut monetą sprawi, że drużyna Artety wygra w tym sezonie. Świetnie ogląda się mecze z ich udziałem” – zakończył.
Arsenal osiągnie w tym sezonie lepszy wynik
Garry Neville wierzy, że Kanonierzy są w stanie zakończyć passę Manchesteru City, jednak zauważa, żeby nie skreślać ekipy Guardioli.
„W zeszłym roku postawiłem na Arsenal. W tym sezonie nie zmienię swojego zdania. Są na fali wznoszącej i z roku na rok stają się coraz silniejsi. Rzecz jasna, staną na przeciw najlepszym w lidze, więc nie będzie to łatwe wyzwanie. Widać, że Arsenal ma stabilność z Mikelem Artetą i jakość w zespole ciągle wzrasta. Nie skreślam City, ale stawiam ponownie na Arsenal. W tym sezonie będą w stanie zrobić kolejny wielki krok” – podsumował.
Manchester United potrzebuje mocnego startu
Dziennikarz postanowił wypowiedzieć się także na temat swojego dawnego klubu.
„Mam nadzieję, że Erik ten Hag pozostanie na swoim stanowisku do końca sezonu. Nie ma wątpliwości, że jeśli United wejdzie w ten sezon słabo, a wyniki będą takie jak sezon temu, to trener szybko znajdzie się pod ogromną presją. Jestem jednak pozytywnie nastawiony do wyników Manchesteru United w tej kampanii. Uważam, że transfery jakich dokonali są zupełnie innego pokroju, niż te dokonywane w przeszłości. Grupa ludzi, która obecnie zajmuje się klubem, nie pozwoli na wpadki jak w ostatnich 3-4 sezonach. Zmarnowali wówczas dużo pieniędzy i zrealizowali transfery, które postawiły ich pod ścianą” – stwierdził Neville.
„Obecnie dokonali właściwych zakupów. Potrzebowali graczy młodych, silnych i szybkich, aby drużyna grała sprawniej. To właśnie zobaczymy w Manchesterze United w tym roku. Oczywiście, nadal są pozycje do wzmocnienia. Pojawiają się wątpliwości odnośnie Luke’a Shawa. Znów jest kontuzjowany, więc kto tam będzie grał? Z przodu również widzimy problemy. Rasmus Hojlund też leczy uraz. Atak wymaga wzmocnień. Ogółem rzecz biorąc i tak uważam, że są w lepszej sytuacji niż w zeszłym roku. Zmiana, jaką wniesie INEOS była potrzebna od dawna i spowoduje lepsze zarządzanie” – zakończył były gracz Czerwonych Diabłów.
Ostatnia szansa dla Erika ten Haga
„Manchester United musi dobrze zacząć ten sezon” – stwierdził Carragher. „Wiemy, że zarząd podczas lata szukał nowego menedżera, jednak stanęło na tym, że swoją pracę będzie kontynuował Erik ten Hag. Pozwolono mu dokonać kolejnych transferów i wydawać pieniądze z klubowej kasy, ale na tym też przecież polega praca na tym stanowisku. Jestem przekonany, że zarówno on, jak i wszyscy w klubie wiedzą o tym, jak ważne jest udane wejście w sezon. Pierwszy sprawdzian zacznie się z Fulham. W zeszłym sezonie londyńczycy pokonali ich na Old Trafford, więc drużyna powinna na to odpowiedzieć. Powinni sprawić, by Old Trafford stało się znów fortecą nie do zdobycia, ponieważ w zeszłym sezonie aż 19 razy odnieśli tam porażkę na wszystkich frontach. To zbyt dużo dla takiego klubu”.
Arne Slot ma przyszłość
Jamie Carragher postanowił też przekazać, co myśli o nowym trenerze Liverpoolu.
„Nie uważam, żeby zastąpienie Jurgena Kloppa było czymś niewykonalnym dla Arne Slota. Za czasów Niemca Liverpool przeżył wspaniałe chwile, ale nie wygrał wszystkiego. W pewnym momencie odnieśli ogromny sukces, ale nie potrafili tego powtórzyć co roku. Niemal za każdym razem byli blisko Manchesteru City. Arne Slot ma wiele do poprawy, szczególnie grę w defensywie. Będą też pewnie chcieli ograniczyć liczbę kontuzji. To są obszary na których musi się skupić nowy trener” – skwitował Carragher.

