Nie jest tajemnicą, że Diego Carlos nosi się zamiarem opuszczenia ekipy Aston Villi. Jak przekonuje David Ornstein, Brazylijczyk jeszcze tego lata może zasilić szeregi Fulham.

Po krótkiej, bo zaledwie dwuletniej przygodzie, Diego Carlos żegna się z Birmingham. Aston Villa chętnie wysłucha ofert za Brazylijczyka. I choć pierwsza oficjalna propozycja padła już ze strony Fulham, dziennikarze The Athletic przekonują, że została ona odrzucona.

31-latek zasilił szeregi The Villans w 2022 roku, a jego transfer z Sevilli kosztował łącznie blisko 30 milionów euro. Choć prawie cały pierwszy sezon w Anglii Carlos stracił przez kontuzję, w kolejnym był już dużo ważniejszym elementem układanki Unaia Emery’ego. Brazylijczyk w minionej kampanii wystąpił w 27 meczach w lidze, z czego tylko siedem z ławki rezerwowych. Zawodnik w sezonie 23/24 rozegrał łącznie 38 spotkań, które przełożyły się na zdobycie przez niego jednej bramki i jednej asysty.

Zawodnik poinformował władze obecnego klubu o chęci odejścia. Włodarze klubu nie mają zamiaru robić zawodnikowi pod górkę i gdy tylko pojawi się za niego stosowna oferta, bez wahania ją przyjmą. O zawodnika bardzo mocno zabiega ekipa Fulham, która stara się załatać lukę po Teamie Reamie i Tosinie Adarabioyo. Obaj panowie w letnim oknie transferowym zasilili kolejno szeregi klubów Charlotte FC i Chelsea. Co prawda ekipa The Cottagers również poczyniła na tym polu wzmocnienie w postaci Jorge’a Cuenki, jednak wciąż szukają piłkarza o dużo większym doświadczeniu.

Mówi się, że choć pierwsza oferta londyńskiego klubu została odrzucona, rozmowy między obiema stronami trwają i są na dobrej drodze do finalizacji.

Obecnie Diego Carlos wyceniany jest na blisko 15 milionów euro. Jego kontrakt z Aston Villą wygasa pod koniec czerwca 2027 roku.