Każdy chciałby mieć w swoim składzie same gwiazdy Premier League, ale to kosztuje. Tutaj wkraczają tani obrońcy, którzy jak co roku powinni dać nam sporo jakości w dość niskiej cenie. Których budżetowych defensorów warto rozważyć na start FPL?

Poprzednie materiały na temat FPL:

Oraz dla tych, którzy wolą słuchać niż czytać:

Nie wiesz czym jest Fantasy Premier League? Zapraszamy do naszego poradnika dla nowych graczy. Zapraszamy także do naszej ligi!

Skład z Haalandem, Salahem, Saką, Palmerem czy nawet obrońcami premium sporo kosztuje. Żeby mieć na największe gwiazdy należy odpowiednio wyważyć budżet. Gdzie są największe okazje cenowe w FPL? Zazwyczaj w obronie. W końcu czyste konta i okazjonalne bonusy z przodu to nie tylko aspekty defensyw Arsenalu, City czy Liverpoolu. Dlatego warto mieć w swojej startowej piętnastce jednego czy dwóch tańszych defów, którzy odblokują budżet, a jednocześnie będą dawali punkty nie gorsze od droższych kolegów. Kogo warto rozważyć za kwotę 5.0 lub mniej?

Półka cenowa 5.0

Kogo najczęściej spotykamy za 5.0? Zazwyczaj są to piłkarze z czołówki z mniejszym potencjałem na punkty, lub właśnie ci z większym, ale z nieco gorszych zespołów. W tym roku FPL nie obrodziło nam w opcje za 5 baniek. Za tyle możemy kupić 24 zawodników i na dobrą sprawę, niewielu nadaje się na start sezonu. Niektórzy, jak Kiwior czy Tsimikas, pewnie nie będą w ogóle opcją przez cały sezon, póki nie zdarzy się kilka urazów w zespole. Zatem przyjrzyjmy się tym, którzy mają jakikolwiek potencjał na start.

Kogo można rozważyć? Na pewno Daniela Munoza. Kolumbijczyk trafił do Crystal Palace zimą i zanotował 4 asysty w 16 meczach. W trakcie tych nieco ponad 1400 minut stworzył kolegom 21 sytuacji, w tym 5 setek. Poza statystykami wyglądał też po prostu dobrze na boisku, często pojawiając się w okolicach pola karnego rywali. Wahadłowy Orłów jest na pewno do rozważenia, zwłaszcza iż rzeczywiście oferuje więcej od ich stoperów. Pamiętajmy jednak, że blisko odejścia z klubu jest Marc Guehi. Z drugiej strony, Glasner nie miał wielu okazji na korzystanie z Anglika, więc możliwe, że nie będzie to ogromna strata, a Riad lub inny potencjalny następca da radę.

Alternatywnie na naszą watchlistę może trafić Luke Shaw i Destiny Udogie. Łączy ich wiele. Ofensywnie grający lewi obrońcy, z potencjałem na punkty, ale i grający w dość dziurawych defensywach, a do tego podatni na urazy. W przypadku Włocha dalej nie wiemy, czy będzie gotowy na GW1. Shaw raczej nie ma takiego problemu, ale tak jak wspomniałem – obrona. United statystycznie było w walce o utrzymanie. Tylko Sheffield pozwoliło na więcej strzałów rywali, a oczekiwane stracone gole Czerwonych Diabłów to 5. najgorszy wynik w lidze. W przyszłości Shaw (i Udogie) na pewno znajdą się na naszych radarach, ale ja osobiście wolałbym poczekać i przekonać się, jak Ange Postecoglou i Erik ten Hag zamierzają poprawić defensywy.

Tylko ta trójka przykuwa moje zainteresowanie na start. Kto mógłby do nich dołączyć, ale mnie nie przekonuje? Na przykład stoperzy Evertonu, którzy tworzą szczelną obronę i mają dobry kalendarz, ale za 4.5 mam ich kolegę Mykolenkę. W Chelsea Cucurella mógłby wydawać się pewniakiem, ale w sparingach na lewej obronie grał też Gusto, a do tego na tej flance mogą zagrać jeszcze Chilwell czy nawet Colwill. Podobnie z Maatsenem, który będzie rywalizować o skład z Digne i Moreno, a i tak Torres czy Konsa są tańsi i pewniejsi. Romero i Maguire mają pewne składy (Anglik przynajmniej na początku), ale dalej ich defensywa zawodzi, więc wolałbym już ryzykować z ofensywnie grającymi bocznymi.

Opcje za 4.5, czyli do wyboru, do koloru

Tutaj jest w czym wybierać. Oprócz tego, że jest ich zwyczajnie najwięcej, to jest kilka, a nawet kilkanaście ciekawych na start. Z tego też powodu przygotowałem nawet szybką tierlistę budżetowych opcji w FPL.

Przeanalizujmy je szczebel po szczeblu. Najlepsi na górze, czyli ci, których polecamy bez większych zastrzeżeń:

  • Obrońca Aston Villi – tutaj celujemy w Ezriego Konsę i Pau Torresa. Jeden jest pewniakiem na prawą obronę lub prawą stronę środka defensywy, a drugi na lewą. Mają dobry kalendarz, bronią nie najgorzej i jedynym zmartwieniem może być start Ligi Mistrzów. W Lidze Konferencji można było wystawiać Casha czy Carlosa na Legię Warszawa, ale w meczach z najlepszymi w Europie grać będzie pierwszy skład. Wtedy nie wiemy, czy takiego Konsę nie zluzuje Matty czy Nedeljković. Jednak ogólnie warto rozważyć jednego z nich, jeśli potrzebujecie dobrą opcję za 4.5.
  • Obrońca Newcastle United – tutaj mamy bogactwo wyboru, więc należy poczekać bliżej deadline’u. Obecnie obstawiałbym, że sezon zacznie czwórka: Livramento (4.5), Schar (5.5), Burn (4.5), Hall (4.5). Jednak z czasem wróci Trippier (6.0), albo nie wróci, gdyż chcą go w Arabii Saudyjskiej. Na środku lub lewej stronie może zagrać Kelly (4.5), a do tego dochodzą plotki o Guehim (4.5). Jeśli piłkarz Palace zmieni kluby, to on powinien być priorytetem. W końcu Sroki nie będą wydawać kilkadziesiąt milionów na rezerwowego. Do tego w zasadzie każdy poza Scharem może zagrać na innej pozycji w obronie. Dlatego na start rozważyłbym Burna, gdyż wydaje się najpewniejszy i do tego może obskoczyć środek i lewą obronę. Jednak trzeba mieć z tyłu głowy, że z czasem może dojść do jakichś rotacji.

Następna półka to dobre wybory. Tutaj mamy dwa pewniaki:

  • Andersen – kandydat do 38 meczów po 90 minut. Pomimo bycia stoperem ma jakichś potencjał w ataku. W zeszłym sezonie 2 gole i 3 asysty. Uważajcie jednak na kilka meczów z Big Six w pierwszych 10 kolejkach. Warto mieć kogoś do rotacji z nim.
  • Mykolenko – śmiało mógłby znaleźć się w S tierze, ale w zeszłym sezonie zdarzyło mu się kilka urazów, a i nie wiemy, czy Everton ponownie będzie jedną z najlepszych defensyw ligi. Na pewno jest ku temu okazja, bo do 15. kolejki trudnych spotkań z perspektywy obrońcy mają ledwie 3. Resztę The Toffees w formie mogą zatrzymać. Sam Mykolenko niestety nie oferuje wiele w ataku (tylko 2 gole i 1 asysta w 23/24).

Kolejna strefa to różnice. Mają potencjał, ale mimo wszystko przegrywają z panami powyżej.

  • Robinson – w zeszłym sezonie jeden z najlepiej punktujących 4.5, którzy nie urośli z ceną. Kalendarz na start nie najgorszy, kilka asyst ostatnio wpadło. Na pewno do rozważenia, ale trzeba przełknąć wyjazdy na Old Trafford, Etihad Stadium czy domowe mecze z Newcastle i Aston Villą.
  • Davis – w zeszłym sezonie 2 gole i 18 lub 21 asyst, w zależności od źródeł. Tak czy inaczej, ma ciąg do przodu. Do tego wykonuje rzuty rożne. Jeśli nie boicie się inwestować w beniaminki, a na GW1 i GW2 macie kogoś do rotacji, to warto rozważyć. Jak złapie pierwszą lub drugą asystę, to może momentalnie ruszyć z ceną w górę.
  • Martinez – tak jak wspominałem wcześniej, obrona United nie jest najlepsza, ale jeśli wierzycie w podopiecznych ten Haga, to Argentyńczyk powinien być pewniakiem i jest tańszy od Shawa.
  • Obrońca Nottingham – statystycznie Forest mieli jedną z lepszych defensyw zeszłego sezonu, ale dobiły ich stałe fragmenty gry. Jeśli Nuno Espirito Santo przycisnął rożne i wolne w presezonie, to mogą być fajną opcją na start. Polecam Murillo, bo jest absolutnym pewniakiem. Jeśli chcecie zaryzykować z kimś bardziej ofensywnym, to boki obrony – Williams i Aina. Tylko jest spore prawdopodobieństwo, że po dwóch gorszych meczach mogą na ich miejsca wskoczyć Montiel i Toffolo.

Kolejni to już typowo pod rotacje. Nie najgorsze obrony, ale kalendarz wymaga trochę gimnastyki, aby skorzystać z ich usług.

  • Obrońca Brighton – Hurzeler stawia na żelazną defensywę i stałe fragmenty gry. Wypisz, wymaluj, Lewis Dunk. Alternatywnie van Hecke, który może wpasować się w rolę stopera wychodzącego wyżej do rozegrania. Zawsze jakiś potencjał na asystę pod długim podaniu ze środka pola. Kalendarz ma wiele gorszych momentów, dlatego warto mieć kogoś, z kim będzie można zrotować naszą Mewę. Choćby Murillo.
  • Obrońca Brentford – też statystycznie jedna z lepszych defensyw, ale dobiły ją kontuzje. Teraz, gdy Mee i Pinnock są zdrowi, jeden z nich może być fajną opcją na start. Tutaj jednak też mamy problem kalendarza, który nie jest cały zielony. Tutaj z pomocą może przyjść np. Andersen.
  • Colwill – prawdopodobnie najpewniejszy wybór z defensywy Chelsea. Może zagrać w środku i na lewej obronie, jako ten defensywny boczny w ataku. Grał niemal wszystko w sparingach, do tego jest prawdopodobnie najlepszym lewonożnym stoperem na Stamford Bridge. Jeśli nie przeraża was City na start i forma w sparingach, to chyba najbezpieczniejsze wejście w The Blues.
  • Quansah – wielu widzi w nim podstawowego obrońcę na start lub kogoś, kto zagra dość sporo w tym sezonie. Jeśli przed GW1 pojawią się jakieś przecieki, że Quansah wygrał miejsce w składzie dzięki dobremu presezonowi, to ciekawa opcja dla odważnych.

Kto najtańszy na start? Opcje 4.0

Warto czasem mieć kogoś mega taniego na ławce, aby dopieścić inne pozycje. Zazwyczaj było mało grających 4.0, ale w tym roku FPL obdarował nas stoperami beniaminków. Pewnie nie będzie z tego wielu czystych kont, ale na pewno mamy pewniaka na 15. miejsce w składzie, który w razie kataklizmu da nam te 2 punkty z ławki. Jednak zanim przejdziemy do środkowych obrońców, kilka potencjalnych bocznych/wahadłowych.

  • Johnson – nie po to szedł z West Hamu do Ipswich, aby siedzieć na ławce. Powinien być podstawowym wyborem na prawą obronę.
  • Barco – Estupinan jeszcze leczy uraz, więc Argentyńczyk może złapać kilka meczów na lewym wahadle. Odstraszają tylko komentarze Hurzelera o Balebie. Niemiec widzi w nim alternatywę na lewą stronę.

Stoperów jest o wiele, wiele więcej. Tutaj ci najciekawsi:

  • Greaves – jeden z najlepszych obrońców Championship. W zeszłym sezonie 2 gole i 4 asysty w Hull, wcześniej 4 bramki i 2 ostatnie podania, czyli co nieco potrafi. Bezpieczniejszy od Johnsona.
  • Harwood-Bellis/Bednarek – obaj pewni gry, obaj z podobnym potencjałem na gole po stałych fragmentach. Problemem sama jakość defensywy, bo Święci bronili najgorzej z beniaminków.
  • Faes – powinien być pewniakiem w obronie Leicester.
  • Mosquera – grał sporo w presezonie, dostał kilka pochwał od O’Neilla, a Wolves jeszcze nie kupili następcy Kilmana. Może być podstawowym wyborem w pierwszych kolejkach.