Odejście Mauricio Pochettino ze stanowiska trenera Chelsea mogło być sporym szokiem dla fanów klubu z niebieskiej części Londynu. Szczególnie mając na uwadze, jak znakomitą końcówkę sezonu rozegrał zespół pod wodzą argentyńskiego szkoleniowca, ostatecznie awansując do Ligi Konferencji Europy. Todd Boehly i jego zarząd postanowili jednak zwolnić Pochettino po ubiegłym sezonie i zastąpić go Enzo Marescą.

Włoski szkoleniowiec przybywa do Chelsea po udanej misji ponownego wprowadzenia Leicester City do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Momentami decydująca faza sezonu Championship w walce o awans wyglądała groteskowo. Jednak drużyna pod wodzą Mareski ostatecznie wygrała całe rozgrywki. 44-latek wcześniej był częścią sztabu szkoleniowego Manchesteru City, pracując jako asystent Pepa Guardioli. Obecnie podejmuje się kolejnego wyzwania w swojej trenerskiej karierze, jakim jest posada menedżera Chelsea.

Maresca podczas swojego pierwszego dnia w Londynie przeprowadził sesje treningowe z zawodnikami w Cobham. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęły się serią testów medycznych i kondycyjnych. Włoski trener pracował z zawodnikami pierwszego zespołu oraz nowymi nabytkami klubu. Enzo przyciągnął uwagę Chelsea swoją etyką pracy, ambicjami i stylem gry, który zespół zamierza rozwijać. W skład jego sztabu trenerskiego weszli m.in. były bramkarz The Blues, Willy Caballero oraz specjalista od stałych fragmentów gry, Bernardo Cueva.

Skok na głęboką wodę

Enzo Maresca rozegrał jako trener 70 meczów w seniorskiej piłce, z czego 53 w Anglii. Włoch nie ma natomiast żadnego doświadczenia na poziomie Premier League. Z tego powodu jego zatrudnienie na Stamford Bridge może budzić pewne wątpliwości. Włoski szkoleniowiec przybywa do klubu, w którym oczekiwania są ogromne. Były trener Leicester podejmuje pracę w Chelsea w podobnych okolicznościach jak Claudio Ranieri, przejmując londyński zespół w 2000 roku – z żądaniami awansu do Ligi Mistrzów.

Według Sky Sports niespodziewane odejście z Chelsea Mauricio Pochettino w dużej mierze doprowadziło do tego, że The Blues nie znaleźli się w pierwszej czwórce ubiegłej kampanii. Pomimo względnego braku doświadczenia, Chelsea postrzega Enzo Marescę jako idealnego kandydata. Nie tylko jako menedżera, który może wprowadzić drużynę do najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie. Właściciele klubu chcą atrakcyjnego futbolu opartego na posiadaniu piłki i dominacji, co ich zdaniem włoski trener może zaoferować. Jego przywiązanie i wykształcenie w zakresie filozofii gry u Pepa Guardioli odgrywa kluczową rolę w sposobie myślenia i podejściu taktycznym.

Maresca podczas swojego pobytu na King Power Stadium wniósł do Leicester styl gry typowy dla Manchesteru City. Ciekawej wypowiedzi na temat włoskiego szkoleniowca udzielił Jordan Blackwell dla Sky: „Maresca jest bardzo zakorzeniony w stylu gry Guardioli i to dzięki skorzystaniu z rozwiązań, których nauczył się od Hiszpana, odniósł sukces w Leicester City. Wydaje się, że klub pomyślał nieszablonowo o sprowadzeniu Mareski – człowieka z dużą wiedzą taktyczną, którego przenikliwość zachwyca. I to nie tylko w roli asystenta Pepa, ale także w drużynie Man City U21 i jako asystent trenera pierwszego zespołu w West Hamie”.

Podobieństwa do Guardioli są nieuniknione

Leicester City, w ubiegłym sezonie Championship pod wodzą Enzo Mareski, skutecznie wykorzystywało w swojej taktyce odwróconych bocznych obrońców, tzw. „inverted full-backs”. Idealnym przykładem jest Ricardo Pereira. Portugalczyk bardzo często w strategii Włocha pełnił funkcję obrońcy schodzącego do środka boiska w fazie ataku. Taka zmiana taktyczna może dobrze sprawdzić się w Chelsea w przypadku Marca Cucurelli, który ma za sobą udane Mistrzostwa Europy w Niemczech. Budowanie akcji od bramkarza oraz gra w ataku pozycyjnym to kolejna kluczowa cecha wspólna, jaka łączy Guardiolę z Marescą.

Jednym z pierwszych nabytków Włocha za kadencji w Leicester był bramkarz Mads Hermansen. Golkiper nie tylko stał się jednym z najlepszych bramkarzy Championship, ale także dobrze czuł się w grze nogami. W taktyce włoskiego szkoleniowca dużą rolę odgrywają również skrzydłowi. Podobnie jak inny uczeń Guardioli, Mikel Arteta, tak Enzo Maresca chętnie korzysta z obu skrzydłowych wchodzących w pojedynki jeden na jednego. Stephy Mavididi i Abdul Fatawu stoczyli najwięcej takich pojedynków w zeszłym sezonie Championship.

Championship pojedynki

Enzo, podobnie jak Pep, jest bardzo przywiązany do swojej filozofii gry. Z jednej strony przyniosło to ostatecznie oczekiwany efekt w postaci awansu. Natomiast z drugiej strony pozostawiło to za sobą pewną rzeszę krytyków na King Power Stadium. Fani mieli zastrzeżenia co do upartości w swoich założeniach taktycznych ówczesnego trenera Leicester. Kibice zarzucali włoskiemu trenerowi, że nie korzysta z żadnego planu B i decyduje się na jeden konkretny styl gry.

Konsekwencja w drodze do sukcesu

Kluby uczyły się, jak gra Leicester i jak je powstrzymać, ale Maresca nie robił nic, żeby temu zaradzić. Grali w ten sam sposób. Ale on taki jest. Zdecydował, jaki jest najlepszy sposób gry, najskuteczniejszy i nie zamierza tego zmieniać” – powiedział Jordan Blackwell. Kiedy Maresca obejmował Leicester City, drużynie zajęło kilka miesięcy pełne zrozumienie konsekwentnych i nieustannych wymagań jego koncepcji. Mało prawdopodobne jest, aby ta determinacja, czasami przekraczająca granicę uporu, uległa zmianie na Stamford Bridge. Być może jednak Włoch będzie musiał niekiedy zmodyfikować swoją taktykę. Nowy trener Chelsea powinien mieć to na uwadze, jeśli chce przetrwać dłużej niż jego poprzednicy.

Tego samego wieczoru, gdy Lisy zakończyły sezon mistrzostwem Championship, Enzo Maresca ogłosił bez zapowiedzi, że zamierza spotkać się z zarządem. „Teraz, gdy sezon się skończył, muszę usiąść z klubem i spróbować wyjaśnić rzeczy, które niestety w tym roku mi się nie podobały” – wypowiedział się Włoch na temat swoich frustracji dotyczących problemów finansowych w Leicester. Trudną sytuację funduszy klubu z King Power Stadium załagodził sukces sportowy w ubiegłej kampanii. Jednak problemy z komunikacją z osobami znajdującymi się w gabinetach dyrektorskich klubu były zmorą Mareski przez cały sezon.

Powołując się ponownie na Sky Sports, skala problemów, które doprowadziły do oskarżenia Leicester przez Premier League, jest poważna. W grę wchodzi naruszenie zasad FFP, a także potencjalne odjęcie punktów w przyszłym sezonie. Zarząd Chelsea w nowych wymaganiach menedżerskich określił jedną z kategorii jako „możliwość konkurowania z Guardiolą i Artetą”. Głównym tematem dyskusji mediów jest to, czy Enzo Maresca ma szansę poprowadzić Chelsea na te same wyżyny, na jakich obecnie znajdują się jego koledzy po fachu. Nowy sezon Premier League nieoczekiwanie się zbliża, a kibice The Blues już wkrótce mogą otrzymać odpowiedzi na swoje pytania względem następnego ucznia Guardioli.