Jurgen Klopp w styczniu 2024 roku ogłosił, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Liverpoolu. Gdy wielu widziało w nim trenera Realu, reprezentacji Niemiec czy klubów z Bundesligi, sam zainteresowany udzielił krótkiego wywiadu, w którym zasugerował, że nic takiego może się już nie wydarzyć.
Po prostu brakuje mi energii. Teraz nie mam problemu. Już od dawna wiedziałem, że będę musiał to kiedyś ogłosić. Wszystko jest teraz w porządku, ale wiem, że nie mogę powtarzać tej pracy w nieskończoność – te słowa z pewnością zapadły w pamięci kibicom The Reds. Dla wielu była to zaskakująca decyzja, ale sam zainteresowany bardzo konkretnie przedstawił jej powód. Prawie 9 lat walki o najwyższe cele z Liverpoolem, setki spotkań, wszystko na najwyższej intensywności. Niemiec nie krył, że potrzebuje odpoczynku.
Jurgen Klopp, choć aktualnie nie trenuje żadnego klubu, nie odciął się całkowicie od piłki. Wziął udział w Międzynarodowym Kongresie Trenerów w Würzburgu, gdzie postanowił trochę przybliżyć temat swojej przyszłości:
„Aktualnie nie dzieje się zupełnie nic, jeśli chodzi o oferty pracy. Żadnego klubu, żadnej reprezentacji”.
„Zamierzam trochę popracować. Jestem za młody, żeby tylko grać w padla i siedzieć z wnukami. Czy to znowu będzie posada trenera? W tej chwili bym to wykluczył. Zobaczymy jak to będzie wyglądać za kilka miesięcy. Być może wtedy będziemy mogli ponownie o tym porozmawiać. Nadal chcę pracować w piłce nożnej i pomagać ludziom swoim doświadczeniem i kontaktami. Zobaczymy, co się wydarzy” – zakończył.