Liverpool wciąż jest jedynym klubem Premier League, który nie zakupił ani jednego nowego zawodnika podczas tegorocznego letniego okienka transferowego. Mało brakowało, by The Reds sprzedali jednego ze swoich podstawowych pomocników. Marsylia złożyła oficjalną ofertę w jego sprawie.
Jako pierwszy poinformował o tym dziennikarz James Pearce, który specjalizuje się w doniesieniach odnośnie drużyny z Anfield. Według jego informacji, Marsylia tydzień temu zaproponowała 14 milionów funtów za Wataru Endo. Francuski klub nie musiał długo czekać na odpowiedź ze strony zarządu Czerwonych. 19-krotni mistrzowie Anglii odrzucili propozycję ekipy z Ligue 1.
Wataru Endo znajduje się jednak na celowniku klubów w innej czołowej europejskiej lidze. Jego usługami mają być również zainteresowane czołowe kluby w lidze niemieckiej, z której przybył do Anglii podczas ubiegłorocznego okna. Liverpool wykupił go wówczas z VFB Stuttgart. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni był dla wielu dość anonimową postacią. Ostatecznie pokazał jednak swoje duże umiejętności i w pewnym momencie był jednym z liderów drugiej linii Liverpoolu.
Bardzo dobrze spisywał się w roli defensywnego pomocnika w układance trenera Jurgena Kloppa. David Lynch twierdzi, że u Arne Slota japoński piłkarz może jednak spaść w hierarchii pomocników. Jego postawa podczas okresu przedsezonowego miała nie zachwycić nowego szkoleniowca Liverpoolu, który może nie umieścić go w planach na przyszłość.
Dziennikarz Mirror dodaje, że Liverpool może być otwarty na sprzedanie Wataru Endo tego lata. Tym samym powodem odrzucenia oferty Marsylii ma być najprawdopodobniej zbyt mała kwota zaproponowana przez Francuzów. Niewykluczone, że w najbliższym czasie powrócą oni z ulepszoną propozycją w tej sprawie.