Real Madryt nie ma próżnuje na rynku transferowym. Królewscy dopiero co zaprezentowali Kyliana Mbappe, a już pojawiają się informacje o kolejnym zawodniku klasy światowej, który znajduje się na ich radarze. Trent Alexander-Arnold figuruje wysoko na liście życzeń klubu z Madrytu i nie powinniśmy być tym bardzo zaskoczeni, gdyż temat Anglika w Realu pojawił się już w marcu tego roku.

Niemiecki Bild przekazał, że temat Trenta Alexandra-Arnolda w Realu Madryt to nie mrzonki. Zainteresowanie Królewskich angielskim zawodnikiem jest poważne, a sam bohater tych pogłosek rzekomo jest otwarty na przenosiny na Santiago Bernabeu. Przedstawiciele triumfatora Ligi Mistrzów z minionego sezonu kontaktowali się z osobami reprezentującymi 25-letniego zawodnika Liverpoolu w ciągu ostatniego miesiąca.

Ile prawdy jest w tych pogłoskach? Ciężko powiedzieć. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że Trent Alexander-Arnold wkroczył w ostatni rok swojej umowy z Liverpoolem i że jak na razie nic nie wskazuje na to, że niezwłocznie przedłuży kontrakt. Ponadto, jeden z bliższych kolegów Trenta z kadry narodowej, Jude Bellingham, od roku przebywa w Madrycie. Czynników, które mogłyby przekonać wychowanka the Reds do przenosin do Realu, jest więc niemało.

Odejście Trenta z pewnością byłoby ciosem dla Arne Slota i całego Liverpoolu, a zastąpienie go byłoby trudnym zadaniem. 25-latek ma już na swoim koncie 310 występów dla klubu z Anfield. Zdobył w nich 19 bramek i zanotował aż 81 asyst. Wydaje się jednak, że na ten moment nic nie jest jeszcze przesądzone, a przedstawiciele the Reds mają nadal wszystko w swoich rękach. Nowa umowa z lepszymi warunkami dla kogoś takiego jak Trent na Anfield chyba nie powinna być problemem?