Okno transferowe jest otwarte już od kilku tygodni, a Manchester City nie kupił jak na razie żadnego zawodnika. W dodatku, Etihad opuściło już trzech piłkarzy – Taylor Hardwood-Bellis, Sergio Gomez i Tommy Doyle. Wiele jednak wskazuje na to, że the Citizens lada moment ogłoszą pierwszy transfer. Do ekipy Guardioli wkrótce dołączy Savio – o czym informowaliśmy już w lutym.
Savio to 20-letni brazylijski skrzydłowy, którego aktualnym pracodawcą jest ESTAC Troyes. Co ciekawe, nigdy nie wystąpił on w barwach francuskiego klubu, gdyż od momentu przyjścia z Atletico-MG do Troyes był on wypożyczany do zagranicznych klubów. Sezon 22/23 Savio spędził w PSV Eindhoven, a 23/24 w Gironie. W hiszpańskim klubie zaprezentował się z naprawdę fantastycznej strony i w 37 występach w La Liga zdobył 9 bramek i zanotował 10 asyst. Warto dodać, że mimo młodego wieku, Savio ma już na koncie 7 występów dla reprezentacji oraz jedno trafienie. Nie dziwi więc spore zainteresowanie jego osobą.
Jako że ESTAC Troyes należy do City Football Group, Manchester City musiał przekonać władze Premier League, że kwota, jaką przyjdzie im zapłacić za transfer 20-letniego talentu z Brazylii jest zgodna z jego wartością rynkową. Wedlug Manchester Evening News, mistrzowie Anglii na sprowadzenie Savio będą musieli przeznaczyć aż 40 milionów funtów. Natomiast inne źródło podaje taką samą liczbę, ale inną walutę – euro.
Nawet jeśli Savinho jeszcze w tym tygodniu dołączy do Manchesteru City, to najprawdopodobniej nie wyruszy on z nowym klubem na tournee po USA, gdyż to zaczyna się już 19-ego lipca.

