Dziś ostatni dzień na uregulowanie swojego PSR. Stąd też niektóre kluby Premier League jeszcze dziś będą starały się dokonać swoich pierwszych lub kolejnych transferowych. Do nich należy choćby Newcastle United.

PSR, czyli Profit and Sustainability Rules, to zmora wielu klubów Premier League. W angielskiej ekstraklasie można pozwolić sobie tylko na 105 milionów funtów straty na przestrzeni ostatnich 3 sezonów, a okres rozliczeniowy kończy się 30 czerwca, czyli dzisiaj. Oznacza to, że kluby muszą popisać się kreatywną księgowością, aby nie skończyć jak Everton i Nottingham Forest, które w zeszłym sezonie otrzymały karę punktów minusowych właśnie na naruszenie PSR. Stąd też widzieliśmy wymiany pomiędzy Chelsea, Aston Villą czy wspomnianymi The Toffees, a niebawem dołączy do nich zapewne Newcastle.

Jak podaje David Ornstein z The Athletic, Sroki żegnają się z Elliotem Andersonem. Jest to 21-letni środkowy pomocnik, wychowanek Srok. Nowym klubem Szkota będzie Nottingham Forest. Dodatkowe informacje dodaje także Keith Downie ze Sky Sports. Newcastle ma zainkasować aż 35 milionów funtów. Jednocześnie podaje on, że to tylko transfer jednostronny. Wcześniej mówiło się o tym, że w drugą stronę mógłby powędrować Anthony Elanga, ale na razie nie zapowiada się na przeprowadzkę Szweda.

Z tego transferu najprawdopodobniej zadowoleni są tylko księgowi na St. James’ Park. Downie informuje, że sam zawodnik wolałby zostać w klubie, z którym jest związany od dziecka, ale kontrakt zaoferowany przez Forest trochę mu to odejście umili. Z odejścia Andersona nie jest ucieszony także Eddie Howe, który wręcz uwielbia 21-latka i chciałby mieć go dalej w swoim zespole. Newcastle United w przyszłym sezonie aspiruje wysoko i widmo minusowych punktów niestety zmusiła go do pożegnania się ze swoich wychowankiem.

 

Anderson w zeszłym sezonie zagrał w 26 meczach, w których zanotował dwie asysty. Przez kontuzję pleców stracił niestety niemal 4 miesiące. Transfermarkt wycenia go na 15 milionów euro.