Zanim reprezentacja Anglii przystąpi do ostatniego spotkania w fazie grupowej Euro 2024, pojawiła się szansa na kontynuacje dywagacji nt. transferów. Jednym z najbardziej rozchwytywanych w minionym czasie piłkarzy jest Ivan Toney. Piłkarz Brentford zabrał na konferencji prasowej głos, który w pewnym stopniu nie zgadzał się ze słowami szkoleniowca klubu z Londynu.

Wcześniej, szkoleniowiec Brentford, Thomas Frank na antenie BBC jasno stwierdził, że klub zabezpieczył się już na rzecz odejścia Toneya. Jego naturalnym zastępcą ma zostać zakontraktowany z Club Brugge Igor Thiago. Równa się to nijako z tym, że klub i trener są przekonani, że Anglik opuści struktury klubu, o czym podobno nie wie jeszcze sam zainteresowany!

„Nie słyszałem, że trener powiedział coś takiego. Nie potrafię przewidywać przyszłości. To, co ma się wydarzyć i tak się wydarzy, więc moim głównym celem jest skupić się na właściwym reprezentowaniu kraju. Miałem już do czynienia ze spekulacjami transferowymi wcześniej. Mówiło się mnóstwo o potencjalnych kierunkach kontynuowania kariery, jednak te głosy kompletnie nie mają na mnie wpływu. Nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za wspomniane rzeczy, nie potrzebuję tej presji. W pełni pozwalam zająć się tymi sprawami ludziom, którzy są w tym ukierunkowani. Dzięki temu mogę skupić się temu, co na boisku”. – stwierdził napastnik

Manchester United, Tottenham, wcześniej Arsenal, potencjalnych kierunków odejścia może być kilka. Sam ton piłkarza i wypowiedź trenera Brentford wskazuje jednak jasno na to, że po powrocie z Euro poznamy nowy klub Toneya.