Roberto De Zerbi po sezonie odszedł z Brightonu i jeszcze nie wiemy, kto będzie nowym pracodawcą Włocha. Pewne domysły może mieć jego były podopieczny — Joao Pedro. Brazylijczyk wspomina nie zawsze pozytywne treningi z 45-latkiem czy to, jakim człowiekiem jest były trener Szachtara, czy Sassuolo.

Zeszły sezon Brighton był gorszy od tego poprzedniego. Zajęli 11. miejsce w tabeli, mieli spore problemy z defensywą, a także dość szybko pożegnali się z Ligą Europy. Na koniec przyszła jednak największa niespodzianka, gdyż Roberto De Zerbi ogłosił, że po sezonie odejdzie z Amex Stadium. Choć jeszcze czekamy na wieści o nowym pracodawcy Włocha, tak Joao Pedro uważa, że 45-latek mógł dostać ofertę od kogoś z czołówki i dlatego palił się na odejście. 22-latek był gościem brazylijskiego podcastu Charla, gdzie wypowiedział się o pracy z De Zerbim.

– Jest inny niż każdy myśli, jest kosmitą. Jest jak Pep [Guardiola], Arteta, ten z Tottenhamu. Już to kiedyś mówiłem w jakimś wywiadzie w Anglii.

– Czołowy trener, dałbym go w pierwszej dziesiątce na świecie. Nie wiem, co się wydarzyło pomiędzy nim, a Brighton, ale moment, w którym zapuka ktoś większy z większym budżetem… Zapomnij o nim bracie, zatrzymanie go będzie niemożliwe.

Joao Pedro wspomina, że De Zerbi przypomina mu Pepa Guardiolę i pewnie chodziło mu o zafiksowanie na punkcie futbolu. Przekładało się to też na treningi, gdzie Brazylijczyk często sprzeczał się z Włochem.

– Na początku sezonu, nie wspominaj, kłóciliśmy się na każdym treningu. Skupiał się na każdym detalu, czasem nie dało się go nawet zrozumieć. Zrobiłeś jedną rzecz źle, to był wściekły. Na tyle, że potrafił rzucać butelkami o ziemię. Nawet nie robiłem niczego złego na treningu, po prostu jak robiłeś coś dobrze, ale nie tak, jak on tego chciał, to był zły. Wściekał się o najgłupsze rzeczy. Często po treningu wracałem do domu zdenerwowany.

Ostatecznie Joao Pedro miał dogadać się z De Zerbim i widać to po liczbach. W zeszłym sezonie Brazylijczyk był jednym z najlepszych piłkarzy Mew. W 40 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 20 goli i dorzucił do tego trzy asysty. Teraz prawdopodobnie będzie pracować u Fabiana Hürzelera.