Młodszy z braci Bellingham już wkrótce może podążyć śladami swojego brata i przenieść się z Championship do znacznie większego klubu. W przeciwieństwie do Jude’a, Jobe prawdopodobnie zostanie jednak w Anglii, a o utalentowanego piłkarza pyta już kilka klubów Premier League.
18-letni Bellingham zaledwie rok temu przeniósł się z Birmingham City do Sunderlandu w dosyć zaskakującym transferze. Czarne Koty zapłaciły za niego kwotę w granicach 2 milionów funtów. W przeprowadzce pomógł fakt, że niemal cały pion sportowy w Sunderlandzie to byli pracownicy akademii Birmingham, którzy odegrali ogromną rolę w rozwoju obu braci.
Jobe Bellingham szybko wskoczył do pierwszego składu Sunderlandu. Środkowy pomocnik rozegrał w tym sezonie Championship 45 spotkań, w których zdobył 7 bramek i zanotował 1 asystę. Nic więc dziwnego, że szybko trafił na radary klubów Premier League, w tym takich lubiących zakupy na drugim poziomie rozgrywkowym.
Jak informuje Fabrizio Romano, Anglik jest jednym z priorytetów transferowych dla zespołu Crystal Palace. Oliver Glasner bardzo chciałby go w swojej drużynie, a Dougie Freedman już pracuje nad przekonaniem piłkarza do przeprowadzki do Londynu. W grze są jednak też inne zespoły, a mówi się między innymi o Brentford.
Jobe Bellingham • 23/24 so farpic.twitter.com/rKe2Wa7jSK
— Raghu (@IndiaTales7) May 30, 2024