Według doniesień ostatecznie to Enzo Maresca, obecnie nadal trener Leicester City, zostanie nowym szkoleniowcem Chelsea.
Dokładnie tydzień temu ogłoszone zostało, że Mauricio Pochettino przestanie pełnić funkcje trenera The Blues. Stało się to nawet mimo naprawdę dobrego finiszu sezonu w wykonaniu Chelsea, po którym można było odnieść wrażenie, że Argentyńczyk nareszcie odnalazł swoją, właściwą drogę prowadzenia drużyny. Ostatecznie jednak sam trener, jak i właściciele klubu z Stamford Bridge nie byli w stanie osiągnąć porozumienia co do wizji klubu, co poskutkowało decyzją o rozstaniu.
Co oczywiste, z chwilą pojawienia się informacji o odejściu Pochettino z Chelsea, w mediach aż zahuczało od nazwisk kolejnych potencjalnych kandydatów do objęcia The Blues. W tym gronie wymieniano nazwiska takie jak Kieran McKenna, Roberto De Zerbi, Thomas Frank, czy Xavi. Z upływem kolejnych dni lista jedynie się zmniejszała, a wczoraj mieliśmy do czynienia z przełomem. Klarownym faworytem w wyścigu o objęcie posady trenera drużyny z Stamford Bridge stał się bowiem Enzo Maresca, trener Leicester City.
Dzień później to, że Włoch zostanie następcą Pochettino jest już niemal pewne. Jak informuje Fabrizio Romano, Chelsea osiągnęła porozumienie z 44-latkiem w sprawie objęcia posady trenera. Romano napisał już typowe dla siebie „here we go”. Maresca ma podpisać pięcioletni kontrakt z opcją przedłużenia współpracy o kolejny rok.
Leicester otrzyma za swojego trenera odszkodowanie, na którego zapłacenie zgodzili się The Blues. Włoch rozstaje się z klubem z King Power Stadium zaledwie rok po objęciu w nim sterów. W tym czasie poprowadził on Lisy do zwycięstwa w rozgrywkach Championship w niezłym stylu, zdobywając dziewięćdziesiąt siedem punktów.