Chelsea w ostatnich kilku okienkach transferowych dokonywała wielu rekordowych transferów. Kupowanie graczy za ponad 60-70 milionów euro przynajmniej raz na okienko stało się za kadencji Todda Boehly’ego swego rodzaju tradycją. Problemem było jednak to, że zdecydowana większość z tych transferów okazywała się sporymi niewypałami.

Idealnym przykładem jest tutaj chociażby Marc Cucurella. Chelsea za wykupienie go z drużyny Brighton zapłaciła blisko 65,5 miliona euro. Hiszpan był wówczas jednym z najlepszych bocznych obrońców w całej Premier League. Miał za sobą bardzo udany sezon w barwach Mew. Po przejściu do niebieskiej części Londynu zdecydowanie częściej mówiło się jednak o jego ciągłych problemach z kontuzjami niż dobrej grze.

25-latek jest aktualnie dziewiątym najdroższym piłkarzem w dziejach klubu ze Stamford Bridge. W bieżącym sezonie rozegrał tylko 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Przełożyło się to na jedynie lekko ponad 900 minut spędzonych na boisku. Wychowanek Barcelony stracił ponad połowę obecnej kampanii na leczenie groźnego urazu kostki.

Trener Mauricio Pochettino na pewno nie traktuje Cucurelli jako zawodnika, na którym można budować przyszłość The Blues. Potwierdzają to najnowsze doniesienia, które wskazują na to, że Cucurella podczas tegorocznego letniego okienka transferowego odejdzie z The Blues. Defensor ma znajdować się na wylocie z klubu. Tak przynajmniej twierdzi Football Insider. Cucurella ma być jednym z kilku dużych nazwisk, które latem tego roku opuszczą szeregi Niebieskich.